Centrum Analiz Strategicznych powstanie przy rządzie

Waldemar Paruch może pokierować Centrum Analiz Strategicznych – dowiedziała się „Rz".

Aktualizacja: 18.01.2018 19:34 Publikacja: 17.01.2018 18:28

Prof. Waldemar Paruch jest obecnie doradcą marszałka Marka Kuchcińskiego.

Prof. Waldemar Paruch jest obecnie doradcą marszałka Marka Kuchcińskiego.

Foto: Reporter, Jacek Dominski

Powołanie Centrum Analiz Strategicznych jest kolejnym etapem zmian strukturalnych w rządzie. To zapowiedź z exposé, która przeszła niemal bez echa, ale może mieć bardzo duży wpływ na sprawność nowego rządu i to, czy uda się sprawić, że praca ministerstw będzie bardziej efektywna.

Jak mówią „Rzeczpospolitej" nasi rozmówcy z centrali PiS na Nowogrodzkiej, duże szanse na objęcie tego stanowiska ma prof. Waldemar Paruch, obecnie doradca marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, członek Rady Programowej PiS. – To jeden z prawdopodobnych kandydatów, chociaż jak to zwykle bywa, nic jeszcze nie jest przesądzone w stu procentach – mówi nam ważny polityk ugrupowania. Paruch jest związany z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Bez powodzenia startował z listy PiS do Sejmu w 2011 r. i do Parlamentu Europejskiego w 2014 r.

Nie tylko strategie

Czym ma się zajmować nowe Centrum Analiz Strategicznych? Premier Mateusz Morawiecki poświęcił Centrum bardzo krótki fragment swojego wystąpienia. – Nasz rząd będzie bardzo ambitny w zmienianiu Polski na lepsze. Do tego potrzebna jest między innymi budowa Centrum Analiz Strategicznych. Musimy uczyć się przygotowywać spójne prawo i podejmować decyzje podporządkowane długofalowym strategiom rozwojowym – powiedział Morawiecki 12 grudnia. Jak wynika z naszych informacji, cel powołania Centrum Analiz Strategicznych jest znacznie szerszy niż tylko przygotowywanie dokumentów strategicznych dla rządu. Ustaliliśmy, że powołanie Centrum to część reformy instytucjonalnej, która ma sprawić, że zarządzenie Radą Ministrów będzie sprawniejsze.

Centrum ma zbierać dane z ministerstw i przygotowywać na ich podstawie raporty, analizy i materiały o różnym charakterze – nie tylko te długoterminowe, ale też takie, które mają zawierać informacje o bieżących zagadnieniach. To ma sprawić, że premier, podejmując decyzję, będzie mógł sięgnąć po potrzebne w danej chwili opracowania i analizy.

Nowa jednostka w ramach rządu będzie też najpewniej przygotowywać oceny i analizy dotyczące konkretnych aktów prawnych, które właśnie przygotowuje rząd.

Kolejnym celem Centrum będzie najpewniej koordynacja działań legislacyjnych oraz przygotowywanie ocen skutków wprowadzenia konkretnych regulacji. Oznacza to, że nowa jednostka będzie miała szersze kompetencje niż zlikwidowane w 2005 r. przez Kazimierza Marcinkiewicza Rządowe Centrum Studiów Strategicznych. Ostateczna koncepcja działania Centrum cały czas powstaje, bo np. pracami legislacyjnymi rządu zajmuje się istniejący Komitet Stały Rady Ministrów oraz Rządowe Centrum Legislacji. To nie koniec.

Jak wynika z naszych informacji, Centrum może też zostać wyposażone w narzędzia, które będą działać „w poprzek" ministerstw. To ma – zgodnie z założeniami – sprawić, że przełamywanie resortowości i działania ministerstw bez koordynacji z innymi będzie dużo łatwiejsze. Jak twierdzi większość naszych rozmówców, powołanie Centrum ma być największą zmianą strukturalną w rządzie od wyborów. I będzie dla procesu tworzenia prawa dużo ważniejsze niż ministerialne roszardy czy przekazywanie różnych działów. Jego powołanie ma stać się faktem w ciągu najbliższych miesięcy.

Na początku ma pracować w nim kilkadziesiąt osób. Całość ma przypominać rozmiarami średniej wielkości departament w ministerstwie. Nie jest jeszcze pewne, jak Centrum będzie umocowane formalnie i strukturalnie.

Zmiany wiceministrów

Rekonstrukcja rządu oznacza też zmiany na stanowiskach wiceministrów. Ten proces cały czas trwa. W środę oficjalnie nominowany na stanowisko wiceministra w MSWiA został Paweł Szefernaker. Będzie odpowiadał m.in. za administrację, został też pełnomocnikiem rządu ds. współpracy z samorządem terytorialnym.

We środę Piotr Woźny został wiceministrem w nowym Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii. Ma odpowiadać za walkę ze smogiem, jeden z priorytetów premiera Morawieckiego.

Opozycja już teraz jednak podkreśla, że to największy rząd w historii, a wiceministrów jest już 106. – To jest Bizancjum – mówił w trakcie debaty budżetowej szef Klubu PO Sławomir Neumann.

– To ulegnie korekcie. Mamy świadomość tego problemu – powiedział w ubiegły piątek na antenie TVN 24 wicepremier Jarosław Gowin.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: michal.kolanko@rp.pl

Powołanie Centrum Analiz Strategicznych jest kolejnym etapem zmian strukturalnych w rządzie. To zapowiedź z exposé, która przeszła niemal bez echa, ale może mieć bardzo duży wpływ na sprawność nowego rządu i to, czy uda się sprawić, że praca ministerstw będzie bardziej efektywna.

Jak mówią „Rzeczpospolitej" nasi rozmówcy z centrali PiS na Nowogrodzkiej, duże szanse na objęcie tego stanowiska ma prof. Waldemar Paruch, obecnie doradca marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, członek Rady Programowej PiS. – To jeden z prawdopodobnych kandydatów, chociaż jak to zwykle bywa, nic jeszcze nie jest przesądzone w stu procentach – mówi nam ważny polityk ugrupowania. Paruch jest związany z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Bez powodzenia startował z listy PiS do Sejmu w 2011 r. i do Parlamentu Europejskiego w 2014 r.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport
Polityka
Zakłócone loty nad Europą. Rosjanie celowo wprowadzają pilotów w błąd
Polityka
Departament Stanu zgodził się sprzedać Polsce rakiety za ponad miliard dolarów