Jarosław Kaczyński obejrzał „Ucho prezesa"

- Koty nie piją mleka – miał powiedzieć Jarosław Kaczyński, szef PiS po obejrzeniu pierwszych dwóch odcinków satyrycznego serialu „Ucho prezesa".

Aktualizacja: 15.01.2017 11:44 Publikacja: 15.01.2017 11:00

Kadr z filmu "Ucho prezesa"

Kadr z filmu "Ucho prezesa"

Foto: youtube

Polityk jest głównym bohaterem filmików nadawanych od ubiegłego tygodnia na Youtube. W rolę prezesa Jarosława Kaczyńskiego wciela się Robert Górski, z Kabaretu Moralnego Niepokoju. Serial bije rekordy popularności. Dwa pierwsze odcinki obejrzało już ponad sześć milionów osób.

Jeszcze przed ich emisją politycy PiS twierdzili, że prezes partii ma dystans do siebie i potrafi się z siebie śmiać.

– Jeżeli będzie to w granicach dobrego smaku, to nie widzę najmniejszego powodu, żeby z samego siebie się nie pośmiać. Wbrew temu, co próbuje się czasami opowiadać, to zapewniam, że również Jarosław Kaczyński ma duży dystans na swój własny temat – mówił Joachim Brudziński w Radiu Szczecin.

Teraz okazało się, że zawieszone w sieci odcinki oglądał sam prezes Kaczyński. O czym poinformował na Twitterze Adam Bielan, wicemarszałek Senatu.

Pytany przez internautów Bielan, czy szef PiS widział „Ucho prezesa" Bielan napisał : „Tak. Oglądaliśmy pierwsze 2 odcinki w poniedziałek. Zwrócił uwagę na fakt, że koty nie piją mleka."

Dopytywany czy Jarosław Kaczyński nie miał innych uwag do filmików, Bielan odrzekł na Twitterze, że „to nie była kolaudacja".

Okazuje się, że politycy PiS chcą, by ich postać pojawiła się w tym satyrycznym serialu.

"Dostaliśmy ostatnio komunikat od ministra Jarosława Gowina, że byłby zawiedziony, gdyby jego postać się nie pojawiła w „Uchu Prezesa". Odpisaliśmy, że szukamy odpowiedniego aktora. On zaproponował Clooneya. Nas stać na razie na Zelnika" – zdradził Robert Górski, z Kabaretu Moralnego Niepokoju w tygodniku „w Sieci".

Dodał, że chciał trochę dokuczyć, a okazuje się, że ociepla wizerunek. "Tak się niechcący dzieje, że dodaję prezesowi ludzkich cech – i to w zasadzie dobrze, chodzi o to, by było trochę weselej, niż jest, bo za często jest groźnie i nieprzyjemnie" -  tłumaczył kabareciarz.

I dodał, że stara się uważnie obserwować reakcje na serial i wielu ludzi deklarujących się jako zwolennicy PiS pisze, że kupują tę konwencję, że ich to bawi. "To cieszy" – skwitował Robert Górski.

Polityk jest głównym bohaterem filmików nadawanych od ubiegłego tygodnia na Youtube. W rolę prezesa Jarosława Kaczyńskiego wciela się Robert Górski, z Kabaretu Moralnego Niepokoju. Serial bije rekordy popularności. Dwa pierwsze odcinki obejrzało już ponad sześć milionów osób.

Jeszcze przed ich emisją politycy PiS twierdzili, że prezes partii ma dystans do siebie i potrafi się z siebie śmiać.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił agentów CBA skazanych w aferze gruntowej
Polityka
Jacek Kucharczyk: Nie spodziewałem się na listach KO Hanny Gronkiewicz-Waltz
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"