Reklama

Ciemne chmury nad Kijowskim

Działacze Komitetu zapowiadają ujawnienie kolejnych niejasności związanych z finansami organizacji.

Aktualizacja: 09.01.2017 05:02 Publikacja: 08.01.2017 18:55

Mateusz Kijowski

Mateusz Kijowski

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Mateusz Kijowski usiłuje ratować swój wizerunek oraz KOD, ale część działaczy Komitetu zapowiada ujawnienie kolejnych dokumentów na temat działalności KOD.

– Pojawiły się nowe fakty i dokumenty – mówią nasi informatorzy w środowisku Komitetu i dodają, że być może w poniedziałek zostanie w tej sprawie zorganizowana specjalna konferencja prasowa.

Nowe dokumenty mają dotyczyć organizacji wieców w Warszawie, m.in. manifestacji z 11 listopada. Koszty jej organizacji znacząco, jak twierdzą nasi informatorzy, przekroczyły zaplanowany budżet.

Organizatorem manifestacji był Piotr Wieczorek, który pełnił również funkcję dyrektora biura zarządu i był koordynatorem mazowieckim. – Na zarządzie ustaliliśmy budżet na 25 tys. zł, a ostatecznie dostaliśmy faktury na ok. 100 tys. zł – mówi nam członek zarządu. – Wieczorek został wyrzucony. Nie zarzuciliśmy mu oszustwa, lecz złamanie procedur. Cofnęliśmy mu pełnomocnictwo do organizacji wydarzeń w Warszawie. Nie poczuwał się w obowiązku, żeby przyjść do zarządu i powiedzieć, że ma problem, bo partnerzy się wycofali – dodaje.

Partnerami, którzy mieli współfinansować manifestację, były – według naszego rozmówcy – różne organizacje pozarządowe i stowarzyszenia.

Reklama
Reklama

– Nie będę dziś niczego komentował, niedzielę uważam za prywatny dzień i staram się nie pracować tego dnia – Piotr Wieczorek szybko uciął nasze pytania.

Telefonu nie odbierał też Kijowski, którego chcieliśmy o to zapytać. Napisał SMS, że nie może rozmawiać.

W sobotę opublikował za to na Facebooku oświadczenie, w którym przeprasza wszystkich za kryzysową sytuację, w której znalazł się KOD.

„W najbliższych dniach przedstawię informacje i dokumenty wyjaśniające okoliczności sprawy" – napisał przewodniczący. W oświadczeniu czytamy, że lider chce przyśpieszyć wybory na szefa KOD, które pierwotnie miały się odbyć 5 marca. Sam proponuje, by odbyły się 18 lutego. Do tego czasu kompetencje zarządu KOD miałaby przejąć wybrana 7 grudnia jako ciało doradcze Rada Regionów.

Z ustaleń „Rzeczpospolitej" wynika, że powstała propozycja treści uchwały powołującej Radę Regionów, ale nie weszła jeszcze pod głosowanie. Formalnie takie ciało jeszcze nie istnieje, więc nie można mu przekazać kompetencji zarządu.

– Przewodniczący powinien to sprawdzić przed opublikowaniem oświadczenia – mówi nam członek zarządu.

Reklama
Reklama

Inny, wiceszef KOD Radomir Szumełda, nie chce na razie komentować tego oświadczenia, sam zagłosuje za powołaniem Rady i to do niej powinna należeć późniejsza decyzja.

W sobotę doszło do incydentu podczas spotkania lidera KOD Mateusza Kijowskiego i byłego senatora Józefa Piniora w Namysłowie. Do ośrodka kultury, w którym odbywało się spotkanie z mieszkańcami, wtargnęło kilku mężczyzn z kijami bejsbolowymi, którzy zdemolowali hol budynku. Doszło do przepychanek z uczestnikami i interweniowała policja.

Afera wokół finansów KOD wybuchła w środę 4 stycznia, gdy „Rzeczpospolita" ujawniła w serwisie internetowym rp.pl, że Mateusz Kijowski wystawiał KOD faktury za usługi informatyczne. Między marcem a sierpniem 2016 r. na jego konto wpłynęło ponad 90 tys. zł. Pieniądze pochodziły ze zbiórek publicznych, a afera odbiła się dużym echem w mediach, bo wcześniej lider Komitetu zapewniał, że nie zarabia w KOD.

Po naszej publikacji Kijowski podtrzymywał stanowisko, twierdząc, że dostawał 2,5 tys. zł, ale płaciła mu spółka, nie Komitet, a pieniądze szły na poczet zaległych alimentów.

Kwoty za usługi, które miała wykonać firma Kijowskich, podważają specjaliści z branży, m.in. portal antyweb.pl: „Tak nie wygląda serwis, za którego utrzymanie płaci się od kilku do kilkunastu tysięcy miesięcznie".

Pojawiły się wątpliwości, czy w ogóle świadczono usługi. Jeden z byłych członków zarządu Jacek Parol pisał w mediach społecznościowych, że stronę KOD przygotował, a potem za darmo się nią opiekował Jerzy Pogorzelski. Z obydwoma próbowaliśmy się skontaktować od kilku dni, ale zapadli się pod ziemię.

Reklama
Reklama

Po ujawnieniu dokumentów troje członków zarządu KOD: Radomir Szumełda, Jarosław Marciniak i Magdalena Filiks, zorganizowało konferencję prasową, na której zapewniali, że nie wiedzieli o tym, iż Kijowski wystawiał faktury na swoją firmę. On twierdzi, że te decyzje zapadały w szerszym gronie.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Kolejne kłopoty prawne posła Mateckiego. Wykorzystał wpływy, by pomóc prawicowej celebrytce?
Polityka
Rada Bezpieczeństwa Narodowego po wtargnięciu rosyjskich dronów niejawna
Polityka
Marian Banaś: wybór jednego z dwóch kandydatów na prezesa NIK, to wygrana PiS
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Drony z Rosji celowo skierowane nad Polskę
Reklama
Reklama