– W ciągu najbliższych sześciu miesięcy chcemy przeprowadzić wszystkie najważniejsze obiecane Polakom w kampanii wyborczej zmiany i reformy – tłumaczy „Rzeczpospolitej" zmiany planowane przez PiS prominentny polityk z kierownictwa partii. – Państwo polskie, które pod rządami Platformy przestało dbać o interesy swoich obywateli oraz interesy narodowe, potrzebuje naprawy, która będzie dla wielu bolesna, gdyż wiązać się będzie z rozbiciem układów na styku władzy, mediów, wymiaru sprawiedliwości i biznesu, które uformowały się na przestrzeni ostatnich ośmiu lat – dodaje.
Ustawy socjalne
Prawdopodobnie w styczniu Sejm ma przegłosować prezydencki projekt obniżenia wieku emerytalnego, który przywraca progi emerytalne sprzed reformy PO z 2012 roku: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Projekt, krytykowany mocno przez opozycję i wielu ekonomistów, nie uwzględnia postulatów „Solidarności" i OPZZ, czyli możliwości przechodzenia na emeryturę po przepracowaniu określonego okresu.
– Decyzja o tym, kiedy prezydencki projekt dotyczący emerytur zostanie przyjęty, zależy wyłącznie od Sejmu, ale realnie myślę, że w styczniu reforma zostanie przyjęta – powiedział „Rz" szef Komitetu Stałego Rady Ministrów minister Henryk Kowalczyk.
2 lutego do parlamentu ma wpłynąć inny sztandarowy projekt zapowiadany przez PiS w kampanii, tj. projekt ustawy 500+.
Rząd przygotowuje też program nabycia przez rodziny własnego mieszkania. Główna idea jest taka, że państwo ma gwarantować wybudowanie mieszkania przez dewelopera na gruncie przekazanym przez państwo oraz spłatę kredytów, które mają być uwzględnione w miesięcznym czynszu.