Partia zapewnia, że jej członek (jego nazwisko nie zostało podane), zaprzecza oskarżeniom pod swoim adresem.
- Rozmawialiśmy z nim i jednoznacznie stwierdził, że nie zrobił tego, co mu się zarzuca. Jest mu przykro z powodu oskarżeń, ponieważ jak mówi nie jest odpowiedzialny za te komentarze - powiedział rzecznik Szwedzkich Demokratów w rozmowie z agencją prasową TT.
Rzecznik partii zapowiedział też, że ugrupowanie prowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.
Szwedzki dziennik "Expressen" opisał, że w latach 2012-2016 członek Szwedzkich Demokratów umieścił setki wpisów szerzących mowę nienawiści na skrajnie prawicowych stronach, takich jak Avpixlat i Fria Tider, a także w amerykańskim serwisie Breitbart.
Według "Expressen" komentarze były pisane przez osobę używającą profilu powiązanego z prywatnym adresem e-mail polityka Szwedzkich Demokratów, którego używał on również w kontaktach z urzędami w Szwecji.