"W 1939 rządziła Polską ekipa, którą obecna nasza władza czci i szanuje. Warto może się więc tej ekipie przyjrzeć, aby wyciągnąć naukę na chwilę obecną. Warto również porównać ówczesne nasze osamotnienie, z obecną sytuacją" - stwierdza Giertych.
"W ciągu kilkunastu lat z kraju, który jeszcze w roku 1920 był w stanie pokonać samodzielnie Sowiety, staliśmy się zacofanym wojskowo i gospodarczo obszarem" - opisuje lata międzywojenne. "Sanacja wyprowadziła nas z sojuszu z krajami Zachodniej Europy, aby sprzymierzyć się z Hitlerem" - dodaje, jako przykład wskazując przyłączenie do Polski Zaolzia, przejętego w 1938 roku od Czechosłowacji. "Rządy sanacyjne opierały się na prymitywnym nacjonalizmie połączonym z przeświadczeniem o mocarstwowości: Silni, Zwarci, Gotowi!" - dodaje Giertych.
Zwraca uwagę, że w 1939 roku "zaatakowali nas prawie wszyscy nasi sąsiedzi". "W naszej obronie nie stanął nikt. (...) Ekipa tych zbrodniarzy i nieudaczników nigdy nie została rozliczona, gdyż czas wojny i komunizmu skutecznie przyćmił pamięć o tych zbrodniach" - stwierdza adwokat.
Przechodząc do sytuacji współczesnej, zaznacza, że "dzisiaj rządzi nami człowiek, który pragnął, aby jego brat spoczął przy trumnie Piłsudskiego". "To nie tylko przypadek, to świadomy wybór. Obydwaj bracia Kaczyńscy byli zawsze do szpiku kości piłsudczykami" - ocenia były wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Zdaniem Giertycha, poodbnie jak w 1939 roku, Polska jest skonfliktowana z większością Zachodu. "Mamy konflikt z Rosją (strategiczny), żądamy reparacji od Niemiec, obrażamy Francuzów (caracale, bojkoty, pouczenia Macrona), jesteśmy na wojnie z Komisją Europejską, która reprezentuje 27 krajów Europy, mamy konflikt z Ukrainą i Litwą o paszporty, rozwaliliśmy relację w ramach grupy Wyszehradzkiej" - pisze, dodając także "obrażanie" Włochów niechęcią do przyjmowania uchodźców. Jego zdaniem po stronie sojuszników zapisać można tylko Węgry, Białoruś i prezydenta Stanów Zjednoczonych. "Przyjaźń z Donaldem Trump kosztuje nas utratę dobrego wizerunku w USA, gdyż wszyscy jego wrogowie w Stanach nas atakują" - komentuje.