Katar nazwał działania krajów arabskich, które zerwały z nim stosunki dyplomatyczne mianem "nielegalnej blokady" i odrzucił ultimatum przedstawione mu przez Arabię Saudyjską, ZEA, Egipt i Bahrajn.

Erdogan otwarcie poparł stanowisko Kataru w tej sprawie. Wśród żądań, jakie przedstawiono Katarowi było m.in. zamknięcie telewizji Al Jazeera, obniżenie rangi relacji dyplomatycznych z Iranem i zamknięcie tureckiej bazy działającej w Katarze.

Prezydent Turcji oświadczył, że zaoferował otwarcie bazy wojskowej w Arabii Saudyjskiej, działającej na takiej samej zasadzie jak ta w Katarze, ale nie otrzymał odpowiedzi.

Erdogan stwierdził też, że domaganie się wycofania tureckich żołnierzy z Kataru świadczy o lekceważeniu Ankary. Dodał, że ultimatum postawione Katarowi jest wbrew prawu międzynarodowemu.