Profesor Ryszard Bugaj: Wyborcy PiS nie mają alternatywy

- Gdyby zabrakło Jarosława Kaczyńskiego, w PiS-ie nastąpiłaby katastrofa. Tam nie ma polityka, który zdołałby poskromić ambicje i ego tak wielu osób - mówi prof. Ryszard Bugaj.

Aktualizacja: 28.05.2017 16:44 Publikacja: 28.05.2017 16:07

Profesor Ryszard Bugaj: Wyborcy PiS nie mają alternatywy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Ryszard Bugaj w rozmowie z portalem Onet.pl mówi, że wyborcy PiS oczekiwali od partii, że po wygranych wyborach nie będzie zgarniać wszystkiego pod siebie. - Szczęście PiS-u polega na tym, że ci ludzie nie mają wyboru. Na kogo innego mieliby zagłosować? Tyle że to nie będzie trwać wiecznie. W końcu miarka się przebierze, a oni w dniu wyborów, nawet jeśli nie zagłosują na konkurencję, to po prostu zostaną w domach - powiedział były przewodniczący Unii Pracy.

 

Zdaniem byłego polityka duopol PiS - PO może się jeszcze bardziej umacniać. - Jedyną szansą na jego przełamanie jest pojawienie się jakiejś trzeciej opcji. Z pewnością nie jest nią Ryszard Petru - ocenił.

Ekonomista porównywał również, która partia, lepiej poradziłaby sobie bez swojego lidera. - Jestem przekonany, że środowisko Platformy. Jego tożsamość mogłaby zostać nieco skorygowana, ale nie zniknęłaby. Większy wstrząs obserwowalibyśmy w razie upadłości PiS-u. Ta partia jest o wiele bardziej skupiona wokół Jarosław Kaczyńskiego niż Platforma wokół Grzegorza Schetyny. W przypadku PiS-u te sympatie elektoratu są o wiele bardziej spersonalizowane. Tutaj upadek partii oznaczałby zamęt na scenie politycznej - ocenił.

- W obecnym stanie, gdyby – odpukać w niemalowane, bo znam go osobiście i źle mu nie życzę – coś stało się Kaczyńskiemu, to byłaby dla PiS-u katastrofa. Od razu doszłoby tam do potężnych turbulencji i bratobójczej walki o sukcesję, bo w PiS-ie nie ma polityka, który zdołałby poskromić ambicje i ego tak wielu osób. Co gorsza, nie widzę tam nie tylko żadnego następcy, ale też żadnych mechanizmów wyłaniania następców - dodał.

Bugaj uważa również, że tylko silna Platforma Obywatelska jest w stanie przeciwstawić się Prawu i Sprawiedliwości.  - Bo kto inny może się przeciwstawić? Ryszard Petru? Z czym? PSL? Wolne żarty. Partia Razem? Życzę im jak najlepiej, ale nic na to nie wskazuje. SLD, które ledwie co wylądowało na śmietniku historii? Nie daj panie boże. Słusznie ktoś o nich kiedyś powiedział, że to nie partia polityczna, tylko związek zawodowy aparatu PZPR - powiedział.

Więcej: Onet.pl

Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Minister wskazał kierunki polityki zagranicznej
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy