Wizyta była zapowiadana jeszcze w marcu tego roku, ale wtedy kanclerz uzależniła swój wyjazd do Moskwy postępami na Ukrainie i w Syrii.

Urząd kanclerski jako powód podróży Angeli Merkel do Rosji podał przygotowania do lipcowego szczytu G20 w Hamburgu. Autorzy artykułu w "Der Spiegel" twierdzą jednak, że prawdziwym powodem spotkania z Władimirem Putinem jest zapobieżenie dalszemu pogorszeniu się sytuacji międzynarodowej. Tygodnik pisze, że po amerykańskim ataku odwetowym na lotnisko w Syrii, nastąpiło całkowite załamanie kontaktów Zachodu z Rosją.

W piątek Angela Merkel określiła amerykańskie działania w Syrii jako zrozumiałe. Jej reakcja nie znalazła uznania ani wśród polityków opozycji, ani wśród wielu polityków koalicji.