Nie jestem kojarzony z ochroną przyrody, ale jako prawdziwy mężczyzna posadziłem dom, zbudowałem syna i zasadziłem drzewo, Na drzewach się nie znam, ale na legislacji - tak. Ustawa zezwalająca na wycinkę była pisana albo przez fachowców z ministerstwa środowiska, albo w miejscu, dla którego była ona korzystna. Ustawa szła przez Sejm jak burza, nie wiadomo, kto w Sali Kolumnowej za nią głosował - przestępstwo idealne - mówił Kalisz.
Były poseł twierdzi, że ustawa dotyczy gigantycznych pieniędzy i wprowadzenie tej ustawy, jego zdaniem, zostało dokładnie zaplanowane.
- Bardziej mnie nie pokoi tajne spotkanie Kaczyńskiego z aktywem PiS w warszawie i przeciek o zmianie prawa. Co spowodował? - wzmożoną wycinkę - mówił Kalisz.
Adwokat stwierdził, że sprawa uchwalania ustawy powinna być bardzo dokładnie zbadana. Błyskawiczne podpisanie jej przez prezydenta spowodowało niemal natychmiastowa jej publikację w DU. - Mam pretensje do prezydenta o bezrefleksyjność - mówił Kalisz.
Prawo jest rusztowaniem, na którym wspiera się służebna rola państwa. Jak się ten szkielet zwali - wszystko runie. To, co się teraz uchwala, to nie prawo, tylko przepisy prawne. Nie kształtują norm, zachowań, dynamizmu życia społecznego - Można zbudować piękny dom albo szopę - dziś prawo to toporna budowla - ocenia Kalisz.