Rosyjska armia stawia na desant

Do końca 2019 roku Rosja planuje ponad dwukrotnie zwiększyć liczebność wojsk powietrznodesantowych.

Aktualizacja: 24.11.2016 12:58 Publikacja: 24.11.2016 12:52

Rosyjska armia stawia na desant

Foto: By SSgt Lance Cheung (http://www.dodmedia.osd.mil) [Public domain], via Wikimedia Commons

Mowa nawet o liczbie 75 tys. żołnierzy. Warto zauważyć, że obecnie różne źródła ten stan określają te siły na 35, maksymalnie 45 tys.

O decyzji poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Co ciekawe proces ten trwa już od kilku lat. W politykę rozbudowy rosyjskich wojsk powietrznodesantowych WDW wpisana była również decyzja o sformowaniu w 2016 w Woroneżu 345. samodzielnej brygady powietrzno-desantowej. Siergiej Szojgu poinformował o tym już w październiku 2013 roku.

Z kolei na początku sierpnia 2014 roku o planach rozbudowy wojsk powietrznodesantowych poinformował dowódca tego rodzaju sił zbrojnych, generał Władimir Szamanow. Nie dość, że zapowiedziano rozbudowę potencjału bojowego, to jeszcze zasygnalizowano zwiększenie obecności WDW poza granicami kraju.

Rozbudowa i unowocześnienie tego rodzaju sił zbrojnych, traktowanych jako wojska szybkiego reagowania jest związana z tworzeniem w ramach rosyjskich wojsk lotniczych kolejnych brygad lotnictwa transportowego.

Profesor Romuald Szeremietiew w tym kontekście zwraca uwagę, iż minister Antoni Macierewicz mówiąc o Specnazie, mógł tę formację pomylić właśnie z rozbudowywanymi wojskami powietrznodesantowymi.

-  Wojska powietrznodesantowe są lekką piechotą, z którą nasze wojska OT powinny sobie poradzić - dodaje były szef MON odnosząc się do słów Macierewicza o tym, iż wojska tworzonej Obrony Terytorialnej mogłyby być przeciwnikiem dla rosyjskiego Specnazu.

Mowa nawet o liczbie 75 tys. żołnierzy. Warto zauważyć, że obecnie różne źródła ten stan określają te siły na 35, maksymalnie 45 tys.

O decyzji poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską
Polityka
Chiny mówią Ameryce, że mają normalne stosunki z Rosją
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu
Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne