#RZECZoPOLITYCE Nowacka: Nie ma podstaw do tezy o zamachu

- Nie chcę widzieć jak artysta wyobraża sobie śmierć mojej matki. Nie ma podstaw aby myśleć, że w Smoleńsku doszło do zamachu - mówiła w programie #RZECZoPOLITYCE Barbara Nowacka, działaczka stowarzyszenia Inicjatywa Polska.

Aktualizacja: 13.09.2016 11:55 Publikacja: 13.09.2016 08:47

#RZECZoPOLITYCE Nowacka: Nie ma podstaw do tezy o zamachu

Foto: rp.pl

Nowacka ubolewała, że ostatnie zasłabnięcie kandydatki na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, to oznaka słabnącej jej kampanii. - Faktem jest, że kampania Hillary Clinton ewidentnie słabnie pod naporem Donalda Trumpa – mówiła działaczka.

Jej zdaniem istnieje duże ryzyko, że wybory wygra Trump, co negatywnie wpłynie także na Polskę i jej bezpieczeństwo. - Sam mówił, że nie będzie zajmował się nami, do tego dochodzą lekkie sympatie proputinowskie Trumpa – wskazywała. - Ta zmiana może okazać się niedobra dla gospodarki Stanów Zjednoczonych i dla nas – dodała.

Według działaczki Inicjatywy Polskiej, mimo słabszego zdrowia, Clinton nie powinna wycofywać się z udziału w wyborach. - W szczególności dla Stanów Zjednoczonych, jak Demokratów, Clinton nie może się wycofać – mówiła. - Nie sądzę, że na wycofanie pozwolą jej okoliczności – uważa Nowacka, która twierdzi, że dla Polski będzie lepiej, gdy ona wygra.

- Jej zwycięstwo byłoby dla kobiet symboliczne – mówiła Nowacka. Uważa jednak, że nie będzie to przełom, bo już rządy kanclerz Niemiec Angeli Merkel pokazują, że kobiety są silne i mogą sprawować władzę. – Młode kobiety wiedzą, że mogą rządzić, być premierkami.

Rozmowa z red. Jackiem Nizinkiewiczem zeszła na Polskę, a konkretnie na problemy, które dotyczą ostatnio stolicy.

- Hanna Gronkiewicz-Waltz w niesamowity sposób marnuje swój dorobek. Przez te wszystkie lata Warszawa bardzo się zmieniła, rozwinęła – wskazywała Nowacka. – Gronkiewicz-Waltz stawia mieszkańców Warszawy w trudnej sytuacji. Nie poddaje się kontroli, co pozostawia pole do domysłów: jak mogło źle się dziać. Prezydent mogłaby podać się do dymisji i zaproponować swojego następcę – dodawała.

Zdaniem Nowackiej, rezygnacja Gronkiewicz-Waltz i oddanie władzy w Warszawie w ręce PiS, też nie byłoby optymalnym rozwiązaniem. - Oddanie Warszawy w ręce PiS to byłby regres. Z czasów rządów Lecha Kaczyńskiego pamiętamy jakie to były trudne rządy dla przedsiębiorców, dla zielonej Warszawy, ekologicznej – mówiła Nowacka.

W jej opinii, Platforma mogłaby wskazać następcę Gronkiewicz-Waltz, który wywodziłby się z ruchów miejskich. Jan Śpiewak? – Mógłby to być on, bo jest człowiekiem uczciwym i konsekwentnym – mówiła Nowacka.

Działaczka lewicowej Inicjatywy Polskiej mówiła, że Nowoczesna to naturalny przeciwnik jej stowarzyszenia.

- Teraz jest czas na pracę organiczną i pokazywanie tego co potrafimy. Nie ma obecnie sensu tworzenie nowych partii, które nie mają pomysłu jak przeciwstawić się PiS – uważa Nowacka, która zapowiedziała, że 18 września odbędzie się demonstracja w obronie praw kobiet.

Nowacka powiedziała, że nie dostała zaproszenia na premierę filmu „Smoleńsk”. - Nie chcę widzieć jak artysta wyobraża sobie śmierć mojej matki – mówiła działaczka.

Pytana, czy na film powinny chodzić wycieczki szkolne mówiła, że to nieuniknione. - Myślę, że to będzie się działo, ale nie jest to specjalnie dobre. Nie wiem czy to jest dobry moment dla młodzieży, żeby obejrzała ten film – uważa Nowacka.

Jej zdaniem nie ma żadnych przesłanek, że przyczyną katastrofy smoleńskiej mógł być zamach. - Według wszelkich dokumentów, które mamy, nie ma podstaw żeby myśleć, że doszło do zamachu – mówiła Nowacka.

Działaczka wskazywała, że decydowały błędy załogi i organizacja, co pokazują też inne wydarzenia, jak np. pęknięta opona prezydenckiej limuzyny, która uległa wypadkowi, gdy jechał w niej prezydent Andrzej Duda. - Mieliśmy do czynienia z państwem z dykty – skwitowała.

#RZECZoPOLITYCE: Barbara Nowacka o wyborach prezydenckich w USA

Nowacka ubolewała, że ostatnie zasłabnięcie kandydatki na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, to oznaka słabnącej jej kampanii. - Faktem jest, że kampania Hillary Clinton ewidentnie słabnie pod naporem Donalda Trumpa – mówiła działaczka.

Jej zdaniem istnieje duże ryzyko, że wybory wygra Trump, co negatywnie wpłynie także na Polskę i jej bezpieczeństwo. - Sam mówił, że nie będzie zajmował się nami, do tego dochodzą lekkie sympatie proputinowskie Trumpa – wskazywała. - Ta zmiana może okazać się niedobra dla gospodarki Stanów Zjednoczonych i dla nas – dodała.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Co z Obajtkiem i Kurskim? PiS odkrył karty
Polityka
Orędzie w rocznicę wejścia do UE. Prezydent Duda mówił o CPK, cytował papieża
Polityka
Jackowi Kurskiemu ciąży własna propaganda TVP
Polityka
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Tusk woli mówić o Obajtku, a Jarosław Kaczyński o CPK
Polityka
Jarosław Kaczyński dociska posłów w eurokampanii
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO