Jednak zdaniem Rostowskiego nie można w tym przypadku mówić o audycie, lecz o "kampanii propagandowej przeciw opozycji". - Audyt przeprowadzają poważne, niezależne firmy audytowe - podkreślił.
Rostowski ocenił, że wyniki audytu zostaną opublikowane 11 maja nieprzypadkowo. Jego zdaniem jest to reakcja na marsz opozycji z 7 maja, który - jak stwierdził wicepremier - pokazał, że "Polacy nie zgodzą się na dyktaturę".