Crowdfunding a ulga w PIT - fiskus chce dowodów zbiórki na szczytne cele

Osoby, które wspierają potrzebujących poprzez akcje organizowane w internecie, mają problemy ze skorzystaniem z podatkowej ulgi.

Aktualizacja: 18.04.2018 07:20 Publikacja: 18.04.2018 07:15

Crowdfunding a ulga w PIT - fiskus chce dowodów zbiórki na szczytne cele

Foto: 123RF

Darowizna musi być udokumentowana. Jeżeli przekazujemy pieniądze, trzeba mieć dowód wpłaty na konto obdarowanej organizacji. Ten formalny wymóg powoduje, że wiele osób pomagających innym ma problemy z fiskusem.

– Osoby, które wspierają potrzebujących przez nasz portal, skarżą się, że urzędy skarbowe nie pozwalają na odliczenie przekazywanych darowizn – mówi Paweł Maliszewski, adwokat współpracujący z portalem Zrzutka.pl. Tłumaczy, że portale crowdfundingowe (poprzez które można wesprzeć wybrane cele) nie prowadzą zazwyczaj samodzielnych rachunków dla każdego organizatora danej zbiórki, ale korzystają z pośrednictwa instytucji płatniczych, np. PayU. W tytule przelewu na konto takiej instytucji jest wpisywany tylko kod. Nie ma tam słowa „darowizna", nie jest też podany ostateczny odbiorca. Urzędnikom taki przelew nie wystarczy.

Przelew bez konkretów

– Zdarza się też, że środki zgromadzone na wielu różnych zbiórkach trafiają pierwotnie na jedno konto bankowe, a dopiero po uzyskaniu odpowiedniej dyspozycji od organizatora zbiórki są przekazywane na jego rachunek. Taki przelew jest dokonywany zbiorczo, nie posiada zazwyczaj wyszczególnienia kwot uzyskanych od konkretnych darczyńców. Uniemożliwia to przedstawienie przez darczyńcę bankowego potwierdzenia przelewu, z którego wynika, jaką faktycznie przekazał kwotę – dodaje Paweł Maliszewski.

Zbieraj dokumenty

Przypomnijmy – ustawa o PIT pozwala na odliczenie od dochodu darowizn przekazanych na rzecz organizacji prowadzących działalność pożytku publicznego. Mogą być rzeczowe albo pieniężne. Te drugie muszą być udokumentowane dowodem wpłaty na rachunek obdarowanego.

– Takim dowodem jest też przelew z kodem alfanumerycznym. Na jego podstawie możemy przecież ustalić, na co konkretnie przekazaliśmy pieniądze – tłumaczy Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA. Dodaje, że po dokonaniu przelewu z reguły otrzymujemy od instytucji płatniczej informację o zarejestrowaniu zlecenia płatności. A później potwierdzenie od obdarowanego, że transakcja została zrealizowana. – Darczyńca musi zachować te dokumenty, wynika z nich bowiem, że darowizna została faktycznie przekazana organizacji prowadzącej działalność pożytku publicznego. Urzędnicy nie powinni tego kwestionować – mówi Grzegorz Gębka.

Pośrednik dozwolony

Paweł Maliszewski podkreśla, że ustawa o PIT nie wymaga, by darowizna musiała być przekazana bezpośrednio na rachunek obdarowanego.

– Nie powinno więc mieć znaczenia, jakie środki techniczne zostały zastosowane, zanim pieniądze przekazane z rachunku darczyńcy znalazły się na koncie obdarowanego. Urzędnicy powinni akceptować wszystkie dokumenty, które to potwierdzają. Może to być np. oświadczenie wystawione przez dany portal crowdfundingowy w połączeniu z potwierdzeniem przelewu dokonanego na rzecz obdarowanej organizacji za jego pośrednictwem – mówi adwokat. Dodaje, że portal Zrzutka.pl wystawia obecnie użytkownikom takie dodatkowe, potwierdzające przeznaczenie środków wpłaconych na zbiórkę dokumenty.

O zasadach odliczania darowizn przekazywanych za pośrednictwem instytucji płatniczych wypowiedziało się też Ministerstwo Finansów w opublikowanej na swojej stronie internetowej broszurze. Jego zdaniem w takiej sytuacji do skorzystania z ulgi potrzebne jest potwierdzenie otrzymania darowizny od obdarowanego. Powinno z niego wynikać, że pieniądze wpłynęły na jego rachunek.

Przypomnijmy, że osoby fizyczne mogą odliczyć darowizny dla organizacji prowadzących działalność pożytku publicznego tylko do wysokości 6 proc. swojego dochodu.

Korzystna interpretacja sprzed lat

Osoby, które spierają się z urzędnikami o prawo do ulgi, mogą powołać się na interpretację dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 12 lipca 2013 r. (nr IBPBII/1/415-426/13/MK). Dotyczy przekazywania darowizn za pośrednictwem portalu aukcyjnego. Jest korzystna dla podatnika. Wynika z niej bowiem, że przekazywanie darowizn za pośrednictwem innych podmiotów nie ma znaczenia dla możliwości skorzystania z odliczenia. Skarbówka podkreśliła też, że pojęcie „dowód wpłaty na rachunek bankowy obdarowanego" jest szerokie i obejmuje rozmaite formy udowodnienia wpłat na rachunek bankowy.

Taka interpretacja chroni wprawdzie tylko osobę, którą o nią wystąpiła, ale powinna być mocnym argumentem w ewentualnym sporze z fiskusem.

Darowizna musi być udokumentowana. Jeżeli przekazujemy pieniądze, trzeba mieć dowód wpłaty na konto obdarowanej organizacji. Ten formalny wymóg powoduje, że wiele osób pomagających innym ma problemy z fiskusem.

– Osoby, które wspierają potrzebujących przez nasz portal, skarżą się, że urzędy skarbowe nie pozwalają na odliczenie przekazywanych darowizn – mówi Paweł Maliszewski, adwokat współpracujący z portalem Zrzutka.pl. Tłumaczy, że portale crowdfundingowe (poprzez które można wesprzeć wybrane cele) nie prowadzą zazwyczaj samodzielnych rachunków dla każdego organizatora danej zbiórki, ale korzystają z pośrednictwa instytucji płatniczych, np. PayU. W tytule przelewu na konto takiej instytucji jest wpisywany tylko kod. Nie ma tam słowa „darowizna", nie jest też podany ostateczny odbiorca. Urzędnikom taki przelew nie wystarczy.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe