Ostrzeżenie dla firm organizujących świąteczne przyjęcia dla kontrahentów. Fiskus wyrzuca z podatkowych kosztów wydatki na imprezy, na których dominuje konsumpcja i rozrywka.
– Świąteczne spotkania z klientami to wieloletni i zakorzeniony zwyczaj. Niestety, firmy mają duże problemy z ich rozliczaniem. Przepisy są niejasne, zmieniają się interpretacje i orzecznictwo – mówi Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy, partner zarządzający w kancelarii PBC.
– Generalnie skarbówka akceptuje spotkania, których celem jest reklama i promocja firmy, natomiast rozrywka to tylko dodatek – mówi Konrad Turzyński, doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP. – Jeśli jest odwrotnie, zakwestionuje rozliczenie.
Za mało promocji
Przekonała się o tym spółka, która obchodziła 25-lecie swojej działalności. Zorganizowała konferencję, na której przedstawiła swoją historię, dokonania oraz plany. Odbyły się na niej też prelekcje dotyczące branżowych przepisów i perspektyw rynku. Gościom zaserwowano poczęstunek (z alkoholem) oraz występ artystyczny.
Spółka chciała rozliczyć imprezę w kosztach podatkowych. Fiskus się jednak na to nie zgodził, argumentując, że „część promująca firmę została przesłonięta przez część konsumpcyjno-rekreacyjną i rozrywkową, tym samym obchody jubileuszu przybrały charakter wydarzenia o cechach reprezentacyjnych". A reprezentacja jest z kosztów wyłączona.