Przedsiębiorcy prowadzący prace badawczo-rozwojowe mogą skorzystać z ulgi na zatrudnienie pracowników tylko na ściśle określonych zasadach. Z najnowszej interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach wynika, że tracą prawo do odliczenia, jeśli w umowach o pracę brakuje zapisu o ich zatrudnieniu „w celu realizacji działalności badawczo-rozwojowej".
Z pytaniem zwróciła się firma, która dzięki projektom B+R wprowadza nowoczesne technologie. Zatrudnia pracowników na umowy o pracę, w których określone zostało stanowisko i zakres obowiązków. Przyznała jednak, że w umowach nie wskazano, że dany pracownik jest zatrudniony „w celu realizacji działalności badawczo-rozwojowej" czy że wykonuje działalność B+R. Nie było bowiem wymogów prawnych, aby takie zapisy wprowadzać.
Firma zapytała, czy może odliczyć koszty zatrudnienia proporcjonalnie, na podstawie udokumentowanego zaangażowania pracownika w czynności B+R.
Dyrektor izby skarbowej przypomniał, że zgodnie z art. 18d ust. 2 ustawy o CIT kosztami kwalifikowanymi są wydatki na zatrudnienie i składki na ubezpieczenia społeczne, jeżeli dotyczą pracowników zatrudnionych w celu prowadzenia działalności badawczo-rozwojowej. Problem może powstać, gdy w zakres obowiązków pracownika wejdą różne czynności, nie tylko związane z działalnością B+R. Wówczas odliczyć można tylko część jego wynagrodzenia i składek.
W opisanym stanie faktycznym jest jednak inny problem. Pracownicy nie mają odpowiednich zapisów w umowach o pracę świadczących o wykonywaniu przez nich czynności należących do działalności badawczo-rozwojowej. W tej sytuacji firma w ogóle nie skorzysta z ulgi B+R.