Madonna na miarę naszej współczesności, w której królują ploteczki w stylu opery mydlanej. Tak należy odpowiedzieć na pytanie wszystkim tym, którzy nie wiedzą, kim jest Rihanna – dla przyjaciół Riri. To muzyczna potęga. Jej majątek oceniany jest na 160 milionów dolarów, na co składa się m.in. wart 14 milionów penthouse na nowojorskim Manhattanie. Mieszka w nim i organizuje słynne przyjęcia, bo na świecie rozeszło się 200 mln jej albumów. Ale najważniejsze w tej karierze jest to, że już w 2012 roku stała się królową sprzedaży w internecie – z wynikiem 58 milionów rozprowadzonych w ten sposób nagrań. Obecnie jej rekord to 100 milionów nagrań sprzedanych w sieci.
Jeśli używać skojarzeń z Madonną – trzeba powiedzieć, że chce być czarną Madonną. Oczywiście, nie chodzi o konotacje religijne, ponieważ pochodząca z Barbadosu wokalistka, podobnie jak autorka „Like A Virgin", nigdy nie prowadziła życia ofiarnego czy pełnego poświęceń. Chętnie za to używała i używa swojego seksapilu do czegoś więcej niż tylko ładnego wyglądu. – Nie ma wątpliwości, że Madonna stanowiła dla mnie największą inspirację od najwcześniejszych lat. Jeśli prześledzić ewolucję w jej karierze – powiedziała w jednym z wywiadów – potrafiła w każdym okresie działalności wymyślić na nowo swoje oblicze. To sprawiło, że pozostaje pomimo upływu lat realną siłą w show-biznesie.
By skomentować do końca religijne asocjacje Rihanny, trzeba dodać, że burzliwe życie emocjonalne i erotyczne nie przeszkadza wokalistce w prowadzeniu aktywnego życia duchowego. Deklaruje częstą lekturę Biblii. Wyrażając się w sposób typowy dla swojej branży, Rihanna zadeklarowała się jako „fanka" charyzmatycznego protestanckiego pastora i showmana Joyce'a Meyera.
Od Madonny różni się tym, że nie miała jak jej idolka na początku kariery okresu, w którym główny motyw stanowiły rozbierane sesje. Jest nowym typem gwiazdy, bo nie robiła kariery przez łóżko. To raczej inni pchali się do niego, żeby wspiąć się na muzyczny szczyt. Flirtował z nią ostatnio m.in. raper Travis Scott i sprawa wyglądała bardzo poważnie. Miał wystąpić z wokalistką na Stadionie Narodowym w Warszawie. Ale nie wystąpi, ponieważ ich znajomość skończyła się burzliwie. Następcą Travisa – na scenie – będzie inny raper, Big Sean.
Słodki seks
Osiągnęła obecną pozycję, ponieważ znakomicie reklamuje siebie, piosenki i swoje ciało dzięki nowoczesnym mediom, również na Instagramie. Można tam kontemplować zdjęcie jej długich nóg. Pną się ponad efektownymi kozakami ku pupie opakowanej w seksowne szorty – sfotografowane z mocno żabiej perspektywy spod pleksiglasowej, przezroczystej sceny. Zdjęcie to obejrzało już 5,6 miliona osób na świecie. Podobną oglądalność mają fotki artystki zrobione na plaży.