Spotkanie ministra Lucjana Motyki i prokuratora generalnego Kazimierza Kosztirki z przedstawicielami prasy i środowiska literackiego odbyło się 15 lipca 1965 r. w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Związek Literatów Polskich reprezentował m.in. prezes Jarosław Iwaszkiewicz. Prokurator zawiadomił uczestników spotkania o „niezgodnej z prawem działalności trzech członków ZLP": Stanisława Mackiewicza, Januarego Grzędzińskiego i Jana Nepomucena Millera. Uwagę poświęcił szczególnie Mackiewiczowi, któremu zarzucił opublikowanie na łamach paryskiej „Kultury" pod pseudonimem Gaston de Cerizay artykułów szkalujących „nasz kraj". Za te „oszczerstwa" – zaznaczył – Cat otrzymywał honorarium w dolarach.
Zwołując kierownictwo ZLP, władze chciały spacyfikować ferment w środowisku literackim po Liście 34 oraz skłonić pisarzy do potępienia niepokornych kolegów. Nazajutrz cała Polska dowiedziała się z komunikatu ogłoszonego na łamach krajowej prasy o niecnych występkach trzech literatów.
Stanisław Mackiewicz był jednym z 34 intelektualistów protestujących przeciwko ograniczeniu przydziału papieru na druk książek i czasopism oraz zaostrzeniu cenzury prasowej. Gdy w końcu marca 1964 r. Radio Wolna Europa nagłośniło list do premiera PRL Józefa Cyrankiewicza, na jego sygnatariuszy spadły represje w postaci zakazu druku czy wystąpień w radiu i telewizji.
Od 1 kwietnia współpracę z Mackiewiczem zawiesiło paksowskie „Słowo Powszechne" i „Kierunki". Już wcześniej Wydawnictwo PAX wycofało się również z druku książki Cata „Polityka Becka". Jeszcze w tym samym roku książkę w ramach Biblioteki „Kultury" wydał Jerzy Giedroyc. Mackiewicz zeznał później w śledztwie, że maszynopis wywiózł z kraju malarz Leszek Wit Kaczanowski, który wiosną 1964 r. miał w Paryżu wystawę swoich obrazów. W zamian za tę przysługę Cat rekomendował go Józefowi Czapskiemu, znanemu malarzowi, związanemu z paryską „Kulturą". Po powrocie do kraju Kaczanowski przekazał Mackiewiczowi dwa niepodpisane listy z 10 i 17 sierpnia 1964 r., które zawierały ofertę współpracy z „Kulturą". Nadawca (z treści wynikało, że był nim Giedroyc) proponował Catowi, że przez rok będzie mu przesyłał co miesiąc 100 dolarów w zamian za pamiętniki i artykuły na aktualne tematy. Niebawem Mackiewicz skorzystał z oferty Giedroycia.
Smutne jest to życie w niewolniczej Polsce!
Pierwszy artykuł Gastona de Cerizay w „Kulturze" ukazał się w numerze z października 1964 r. Mackiewicz, pisząc w nim o reakcji władz PRL na List 34, stwierdził: „Za czasów Stańczyka, za Zygmunta Starego, Polska była krajem wolności, dziś jest domem niewoli". W ten sposób „w niewybrednej formie" atakować miał „zasady ustrojowe PRL". W ocenie prokuratury Cat, rozdmuchując do nadmiernych wymiarów sprawę Listu 34, próbował „rzucić cień na całość politycznej sytuacji w kraju".