Aktualizacja: 15.01.2017 14:51 Publikacja: 13.01.2017 00:00
2 zdjęcia
ZobaczWojciech Jaruzelski nigdy nie zapominał o urodzinach pierwszego sekretarza Władysława Gomułki.
Foto: PAP
Warszawa, 11 kwietnia 1968 roku. Generał dywizji Wojciech Jaruzelski wchodzi do gabinetu ministra obrony narodowej przy ulicy Klonowej w Warszawie. Bywał tu wielokrotnie, gdy kierował Głównym Zarządem Politycznym Ludowego Wojska Polskiego i później, gdy był szefem Sztabu Generalnego. Teraz to jego gabinet. Właśnie został konstytucyjnym ministrem i stanął na czele Ministerstwa Obrony Narodowej.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas