Zawieszenie Michała Szczerby stało się ostatecznie przyczyną kilkutygodniowej okupacji sejmowej sali obrad przez posłów opozycji.

Szczerba poinformował o zamiarze zaskarżenia tej decyzji już w styczniu. Skargę oficjalnie zgłosił pod koniec lutego.

Marszałek Kuchciński przypuszczał, że Trybunał skargi posła PO nie przyjmie. "Wewnętrzne przepisy w Sejmie, regulamin Sejmu bardzo wyraźnie wskazują, co poseł może i przede wszystkim, że poseł musi słuchać poleceń marszałka, bo marszałek odpowiada za cały Sejm" - mówił. Dodawał też, że był zdecydowanie zbyt łagodny i zbyt liberalny dla łamiących sejmowy regulamin parlamentarzystów.

Dziś Szczerba poinformował na Twitterze, że jego skarga przeszła etap formalny i będzie przez Trybunał w Strasburgu rozpatrywana.