Zaczęło się od kradzieży Porsche Macan z Myślenic. Samochód był wyposażony w nadajnik GPS, więc zawiadomieni przez właściciela policjanci szybko namierzyli auto.

Nadajnik zaprowadził ich do garażu na prywatnej posesji w Chojnicach. Gdy funkcjonariusze wkroczyli na teren, zatrzymali właściciela garażu, a także Michała M., który siedział za kierownicą Porsche. W dziupli znajdował się jeszcze Peugeot 508 – jak ustalono, skradziony wcześniej w województwie wielkopolskim w powiecie wrzesińskim.

27-latek został przewieziony do Myślenic, złożył zeznania i na wniosek prokuratury został aresztowany na trzy miesiące. Jego wspólnikowi i właścicielowi posesji postawiono zarzut paserstwa. Grozi mu do pięciu lat więzienia.