Właściciel firmy w trosce o tajemnice handlowe, techniczne czy ekonomiczne swojego przedsiębiorstwa powinien dopilnować procedury przekazywania informacji towarzyszących zawieraniu umowy ubezpieczenia np. firmowego majątku czy odpowiedzialności cywilnej. Przede wszystkim musi on wiedzieć, co można w trakcie takich negocjacji ubezpieczeniowych przekazać i komu. Wprawdzie obecnie prawie wszystko można już znaleźć w internecie, ale są jeszcze sekrety, np. dotyczące sfery produkcji, których ujawnienie oznacza dla firmy niepowetowane szkody finansowe. Warto więc pamiętać, że od przedsiębiorcy poufne informacje niezbędne przy kalkulowaniu składki i formułowaniu umowy ubezpieczenia mogą uzyskiwać tylko zarejestrowani agenci i brokerzy. Oni są ustawowo zobowiązani do milczenia o uzyskanych danych w trakcie ubezpieczeniowych czynności. Lepiej jednak chuchać na zimne i pamiętać o ograniczonym zaufaniu. Ewentualne odszkodowanie za ujawnienie polisowego sekretu może przyjść zbyt późno. Także sankcja karna w postaci więzienia dla ujawniającego poufne informacje bywa mało satysfakcjonująca dla pokrzywdzonego i ograbionego z tajemnicy przedsiębiorcy. Więcej szczegółów w tekście Pawła Sikory  „Ile tajemnicy ubezpieczeniowej w firmowych informacjach".

Zapraszam do lektury także innych tekstów w najnowszym numerze „Prawo w Biznesie".