Prezydent podpisał nowelizację prawa o ustroju sądów powszechnych. Wzmacnia ona nadzór ministra sprawiedliwości nad prezesami w sądach, co bardzo nie podoba się sędziom. Był pan prezesem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. To rzeczywiście duża władza?
Krzysztof Józefowicz: Jeśli prezes sądu chce, to może naprawdę dużo.
Co takiego może?
Organizuje pracę sędziów, asystentów, referendarzy i urzędników sądowych. Odpowiada za funkcjonowanie sądów. Podejmuje kluczowe decyzje związane z liczbą sędziów w swoim sądzie i sądach mu podległych. To nic innego, jak podział czynności. Decyzje te podejmuje jednoosobowo. To naprawdę duża władza.
Co może prezes np. w stosunku do sędziego orzekającego np. w wydziale karnym?