Reklama

Prokurator Sławomir ?Stojak o przestępstwach gospodarczych

Rozmowa | Sławomir Stojak, prokurator

Publikacja: 20.05.2016 08:45

Prokurator Sławomir ?Stojak o przestępstwach gospodarczych

Foto: materiały prasowe

Rz: Z roku na rok prokuraturze przybywa spraw gospodarczych, a ubywa kryminalnych. Jakich jest najwięcej?

Sławomir Stojak: Rzeczywiście spraw gospodarczych przybywa. Chodzi o szeroko rozumiane wyłudzenia różnego rodzaju świadczeń, tj. towarów, dotacji czy pożyczek i kredytów. Więcej jest też przestępstw finansowo-skarbowych.

Które sprawy są najtrudniejsze?

Każda sprawa gospodarcza może być trudna, gdy wymaga np. przesłuchania wielu osób, zapoznania się z obszerną dokumentacją czy też zmierzenia się ze skomplikowaną materią podatkową. Wiele problemów rodzi ściganie przestępczości skarbowej. Niedawno powołano zespół do spraw VAT, który opracowuje i ujednolica metodykę prowadzenia postępowań związanych z wyłudzeniem nienależnego zwrotu tego podatku.

Dużo jest takich spraw?

Reklama
Reklama

Toczy się obecnie ok. 270 spraw, z czego 67 w prokuraturach rejonowych. Czas to zmienić. W przyszłości sprawy takie znajdą się co najmniej na szczeblu prokuratur okręgowych, a najpoważniejsze w prokuraturach regionalnych, i będą prowadzone przez doświadczonych prokuratorów. Powstanie też specjalizacja w ściganiu przestępstw skarbowych.

Na jakie trudności najczęściej natrafiają prokuratorzy, prowadząc takie sprawy?

Wymagają one ścisłej współpracy z urzędami skarbowymi, urzędami kontroli skarbowej czy też generalnym inspektorem informacji finansowej. W przestępstwach karuzelowych, tj. związanych z wyłudzeniem nienależnego zwrotu VAT, mamy do czynienia z łańcuchami. W ich skład wchodzi nierzadko kilkadziesiąt firm. Fingują obrót towarów przez wystawianie tzw. pustych faktur. Ostatecznie towar bądź w rzeczywistości, bądź jedynie „papierowo" opuszcza Polskę, a ostatni podmiot z tego łańcucha występuje do urzędu skarbowego o zwrot zapłaconego na poprzednich etapach VAT. Tyle że często na wcześniejszych etapach nikt z łańcucha takiego podatku nie uiścił albo płacił małe kwoty.

Chodzi o duże pieniądze?

Ogromne. Jak wielki jest to problem, niech świadczy fakt, że postępowania przygotowawcze, które toczyły się od 2014 r., objęły łączną kwotę wyłudzonego VAT rzędu 10 mld zł.

Udaje się je odzyskać?

Reklama
Reklama

Skuteczność postępowania w dużej mierze zależy od wyniku pierwszych czynności procesowych, np. zabezpieczenia dokumentacji księgowej, zanim ulegnie „kradzieży, spaleniu czy zalaniu". Firmami z łańcucha dostaw zarządzają często tzw. słupy – osoby wynajęte do tego, by odgrywać rolę prezesów zarządu, same jednak nigdy żadnej działalności gospodarczej nie prowadzą. W ich imieniu działają inne osoby, które faktycznie tym procederem zarządzają. W toku prowadzenia sprawy są bardzo duże problemy dowodowe w ustaleniu osób, do których ostatecznie wyłudzony podatek trafia. Słupy to często osoby z marginesu społecznego, bezdomne, bez jakiegokolwiek majątku. Problemem jest też to, że firmy uczestniczące w karuzeli podatkowej nie mają fizycznych siedzib. Dopuszczalne jest bowiem określenie miejsca prowadzenia działalności przez wskazanie tzw. wirtualnego biura. Jak już jednak mówiłem, Departament ds. Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Krajowej identyfikuje te problemy i podejmuje działania, by je rozwiązać.

—rozmawiała Agata Łukaszewicz

Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Wczasowa łódka konna, czyli o zakazie reklamy alkoholu
Opinie Prawne
Piotr Podgórski: Projekt wysokiego ryzyka
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: TK, czyli organ pomocny politykom, dla obywateli bezużyteczny
Opinie Prawne
Mariusz Brunka, Arseniusz Finster: Starostowie z bezpośredniego wyboru?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Prawne
Tomasz Zalewski: Włoska lekcja cyberbezpieczeństwa
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama