Transzowane lusterko

Racjonalność emisji europejskich bezpiecznych obligacji jest dyskusyjna. Pojawienie się tej propozycji mówi dużo o trudnej ekonomii politycznej strefy euro.

Aktualizacja: 22.02.2018 21:08 Publikacja: 22.02.2018 20:41

Transzowane lusterko

Foto: Adobe Stock

Niedostatek współpracy w strefie euro prowadzi do pojawiania się pojęć przyjmowanych za oczywiste, choć takie nie są. Jednym z nich jest diaboliczne sprzężenie zwrotne pomiędzy niewypłacalnością rządów i banków (diabolic loop).

Jego akceptacja bierze się z kryzysu na rynku obligacji skarbowych w strefie euro, jaki wybuchł w 2010 r. Dowodem czarciego sprzężenia jest to, że powodem spadku cen obligacji części państw strefy euro były obawy, iż konieczność pokrycia strat banków z lat 2007–2008 postawi rządy w trudnej sytuacji. Trudno było nie mieć obaw, skoro w 2009 r. deficyt budżetowy Irlandii skoczył przejściowo po pokryciu przez rząd strat banków do 30 proc. PKB.

Pozostało 90% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację