Klauzula in dubio pro tributario korzystna dla podatników

Zasada in dubio pro tributario powinna wymusić na ustawodawcy zadbanie o większą jednoznaczność przepisów – uważają eksperci.

Publikacja: 18.02.2016 07:54

Klauzula in dubio pro tributario korzystna dla podatników

Foto: 123RF

Wydaje się, że ratio legis wprowadzenia zasady na korzyść podatnika jest przede wszystkim ochrona praw podatnika. Praw, które określone są w konstytucji, a niestety zapomniane przez urzędników i, co bardziej zatrważające, przez sądy. Istota tej zasady powinna się więc sprowadzać do ustalenia, czy dokonana przez podatnika interpretacja danego przepisu jest możliwa/racjonalna, w przypadku gdy interpretacja organu skarbowego jest inna. W przypadku sporu co do odmowy przez organ podatkowy uznania prawa podatnika do zastosowanej wykładni to sąd będzie musiał określić racjonalność interpretacji podatnika.

Oczywiście już na etapie postępowania podatkowego organ podatkowy będzie miał obowiązek precyzyjnie określić, co jego zdaniem powoduje, że interpretacja podatnika jest niemożliwa. Jeśli tego nie zrobi, narazi się na zarzut obrazy przepisów. Takie stanowisko jest zawarte w interpretacji ogólnej ministra finansów z 29 grudnia 2015 r. dotyczącej wykładni art. 2a. Już tylko takie ustalenie przez organ bądź sąd powinno skutkować przyznaniem podatnikowi racji przez zastosowanie art. 2a i niepodważanie złożonej przez niego deklaracji.

Zrozumiałe prawo

Należy jednak pamiętać, że podstawowe prawo podatnika to zrozumiałe prawo. Z tego powodu konstytucja nakłada na ustawodawcę wymóg szczególnej dbałości przy tworzeniu prawa podatkowego. Normy prawa nakładają na podatnika obowiązek samoobliczenia podatku. Tym samym płacenie podatków nie może być loterią. Nie można też wymagać, aby podatnik dokonywał takiej interpretacji przepisów prawa, by deklarować jak najwyższy podatek. To narusza konstytucyjny obowiązek poszanowania i ochrony godności obywatela przez władze publiczne. Aby tak nie było, prawo ma być zrozumiałe dla przeciętnego obywatela.

Zasada in dubio pro tributario powinna wymuszać na ustawodawcy konieczność dbania o coraz większą jednoznaczność przepisów.

Negatywne konsekwencje

Przepisy nigdy nie będą idealne, ale to nie znaczy, że należy przejść nad tym do porządku. Podatnik nie może ponosić negatywnych konsekwencji złego prawa podatkowego. Te konsekwencje musi ponosić jego twórca. W przeciwnym razie mamy do czynienia z łamaniem konstytucyjnej zasady zaufania obywateli do organów państwa. W tym kontekście dziwi, że organy podatkowe i sądy nie zauważają stanowiska konstytucjonalistów, którzy twierdzą, że niezrozumiałe prawo dające się interpretować na wiele sposobów jest sprzeczne z konstytucją. Tym samym takie prawo nie może rodzić obowiązku podatkowego. Jest to opinia w pełni zasadna, ale tak przerażająca, że nikt nie odważy się o tym mówić z uwagi na poprawność polityczną i „rzekome" konsekwencje dla budżetu.

Jednocześnie nikt nie jest przerażony negatywnymi konsekwencjami złego prawa dla podatników, a w konsekwencji, wbrew pozorom, dla budżetu państwa. Istnieje poważne niebezpieczeństwo, że urzędnicy mogą wykorzystywać ten stan prawa w celu zwiększania dochodów budżetu przez wątpliwe interpretacje przepisów podatkowych.

W walce z tą „patologią" bardzo ważnym elementem jest zmiana mentalności sądów, które obecnie bardziej są zaangażowane w obronę interesu budżetu w źle pojętym interesie państwa. Zapominają, że to sądy są jedyną władzą, która może obronić obywatela przed niezgodnymi z prawem działaniami władzy ustawodawczej i wykonawczej (w tym przypadku przed skutkami złego prawa podatkowego). To sądy winny w przypadku niejasnych przepisów wszczynać postępowania w celu stwierdzenia ich niekonstytucyjności, wymuszając w ten sposób naprawę prawa podatkowego.

Bez winy nie są też pełnomocnicy procesowi podatników, ponieważ zbyt rzadko zwracają przed sądami uwagę na naruszanie przepisów konstytucyjnych przez organy podatkowe. Zasadne jest więc postulowanie zmiany strategii procesowej przed sądami.

Takie podejście do tej zasady zmusi ustawodawcę do takich zmian prawa, aby omawianej zasady nie stosować. Aby była ona przepisem martwym.

Wszystkich spraw to nie załatwi, ale jeśli w ten sposób uda się zapobiegać kreowaniu podatków przez urzędników skarbowych, to i tak będzie ogromny postęp przestrzegania praw obywatelskich.

Gwarancje dla podatnika

Nie można zgodzić się również ze stanowiskiem, że zasada ta jest niezgodna z prawem, a w szczególności z konstytucją. Owa niezgodność ma między innymi polegać na rzekomym wchodzeniu w wyłączne kompetencje sądów, co do wykładni przepisów oraz możliwości wywiedzenia tejże zasady bezpośrednio z konstytucji, co ma ją pozbawiać waloru przydatności przez umieszczenie jej w ordynacji.

Takie argumenty jedynie pozornie mogą się wydawać słuszne. Są one bowiem wynikiem przyjęcia błędnego założenia, że mamy do czynienia z normą prawną, która uprawnia podatników do interpretacji przepisów podatkowych. Pozostaje też pytanie, jak w takim razie należy podchodzić do interpretacji dokonywanych przez organy skarbowe, skoro mogą to robić jedynie sądy. Takie założenie jest więc absurdalne.

Zasada in dubio... powinna więc dawać gwarancję, że organ skarbowy uzna złożone zeznanie podatkowe za prawidłowe, jeśli sąd stwierdzi, że ze względu na zawiłość i niejasność przepisu podatnik mógł dokonać określonej interpretacji. Nie wyklucza to wydania przez sąd wykładni, którą podatnik zobowiązany będzie stosować, ale dopiero po uprawomocnieniu się wyroku, bez konsekwencji w postaci naliczenia podatku w oparciu o wykładnię sądu.

Rozstrzyganie wątpliwości na korzyść podatnika będzie polegało w uproszczeniu na niekaraniu np. podwyższeniem podatku za możliwą i racjonalną interpretacje podatnika (podatnik nie może ponosić skutków złego prawa). A jeśli dokonana przez sąd interpretacja będzie inna niż podatnika, sąd stwierdzi, że podatnik miał prawo dokonać określonej interpretacji, ale zdaniem sądu taka interpretację jest błędna, to poprawna jego wykładnia staje się obowiązująca dla podatnika dopiero od prawomocności wyroku. To powoduje, że za okres objęty decyzją organów skarbowych jego deklaracja podatkowa jest prawidłowa, a od wyroku ma stosować wykładnię sądu.

Reasumując, zasada in dubio... w połączeniu z aktywnością sądów polegającą na doprowadzania do eliminacji niekonstytucyjnych przepisów będzie powodowała ujednolicanie linii orzeczniczej, co może w krótkim czasie doprowadzić do obowiązywania takich przepisów prawa, które będą przyjazne/zrozumiałe.

W tym procesie konieczna jest bardzo aktywna rola rzecznika praw obywatelskich w kompleksowym zwalczaniu niekonstytucyjności przepisów podatkowych. W istocie będzie to walka w obronie praw obywatelskich.

Wieloznaczne przepisy w oczach kontrolerów

Zamiast podsumowania odsyłamy wszystkich do ustaleń kontroli NIK z czerwca 2014 roku w sprawie przestrzegania praw podatników przez organy podatkowe. We wnioskach końcowych NIK stwierdza, że wiele decyzji podatkowych jest uchylanych przez sądy z powodu nieprecyzyjnych i wieloznacznych przepisów prawa podatkowego. Z prawem tym nie radzą sobie również sądy, czego dowodem są sprzeczne z sobą orzeczenia. Te argumenty przytaczane są przez NIK w obronie organów podatkowych i sądów. O podatnikach powiedziano w raporcie tylko tyle, że ich prawa są przestrzegane.

NIK nie zauważył, że opisane kłopoty z prawem sądów i organów to najjaskrawsze naruszenia praw konstytucyjnych obywateli/podatników i naruszenie zasad konstytucyjnych.

Marek Isański, przedsiębiorca

Dariusz Żurawski, adwokat

Wydaje się, że ratio legis wprowadzenia zasady na korzyść podatnika jest przede wszystkim ochrona praw podatnika. Praw, które określone są w konstytucji, a niestety zapomniane przez urzędników i, co bardziej zatrważające, przez sądy. Istota tej zasady powinna się więc sprowadzać do ustalenia, czy dokonana przez podatnika interpretacja danego przepisu jest możliwa/racjonalna, w przypadku gdy interpretacja organu skarbowego jest inna. W przypadku sporu co do odmowy przez organ podatkowy uznania prawa podatnika do zastosowanej wykładni to sąd będzie musiał określić racjonalność interpretacji podatnika.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Marek Isański: TK bytem fasadowym. Władzę w sprawach podatkowych przejął NSA