Nośnik papierowy idzie w odstawkę. Poczta próbuje się odnaleźć w tym trendzie i proponuje, by podarować jej monopol na koordynację usług polskiej e-administracji i e-doręczenia urzędowe. Tego prezentu rząd nie powinien jej dawać – dla dobra obywateli, administracji i samej Poczty, która się nim udławi i zaniedba inne usługi.
Poczta Polska zaczęła się zmieniać na lepsze, gdy w świecie przesyłek papierowych monopol straciła. Z satysfakcją obserwowałem, jak – pod naporem rywali – z nieruchawego mastodonta, którego naturę oddawała nazwa „Urząd Pocztowy", przekształcała się we w pełni komercyjną firmę nastawioną na klienta. Ten pozytywny trend się zachwiał, gdy z pomocą polityków odbiła z rąk prywatnych konkurentów obsługę sądów i prokuratury. I na tym zajęciu się skupiła.