Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 01.02.2016 13:48 Publikacja: 01.02.2016 08:13
Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz
Rz: Jest pan, panie profesorze, znawcą ustroju i prawa monarchii habsburskiej, która, jak czytałem w pana artykule w „Forum Prawniczym", jest ojczyzną Trybunału Konstytucyjnego. Zdaje się, że wymyślili go ówcześni liberałowie, by blokować konserwatywno-narodowy obóz polityczny.
prof. Andrzej Dziadzio: W przywołanym przez pana artykule celowo nawiązałem do koncepcji sądu konstytucyjnego Georga Jellinka, bo powstała ona z motywacji czysto politycznych. Chodziło o stworzenie instrumentu prawnego, dzięki któremu liberałowie, po utracie władzy, mogliby przeciwstawić się programowi politycznemu nowej większości parlamentarnej. Hamulcem miała być konstytucja z 1867 r., która była projekcją ich poglądów na państwo. Sądzili zatem, że utworzenie sądu konstytucyjnego, który badałby prewencyjnie zgodność ustaw i uchwał parlamentu z liberalną konstytucją, powstrzyma skutecznie nową większość parlamentarną przed realizacją własnej wizji państwa.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują, czyli dlaczego niektórym zależy, by jednostki samorządowe nie korzystał...
Dzisiejsze tzw. groszowe świadczenia to tylko preludium zbliżającej się katastrofy emerytalnej. Ale udajemy, że...
Rząd PiS nie opublikował kiedyś wyroku Trybunału. Bo nie uznawał tego wyroku. Teraz rząd PO nie publikuje żadnyc...
Narracja, jakobyśmy mieli do czynienia z zamachem na konstytucyjny organ, jest grubą przesadą. W kolejnej odsłon...
Centralny Port Komunikacyjny wdrożył rozwiązanie, które punktuje dodatkowo doświadczenie w realizacji inwestycji...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas