Dorota Kulik: Mediacja lekiem na szpitalne długi

Pieniądze, które placówki zaoszczędzą, wybierając polubowne rozwiązanie sporu zamiast procesu, mogłyby zostać przeznaczone m.in. na dodatkowe wynagrodzenia dla kluczowych dziś grup zawodowych – pielęgniarek czy lekarzy rezydentów – przekonuje prawniczka.

Publikacja: 18.01.2018 06:49

Dorota Kulik: Mediacja lekiem na szpitalne długi

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch

Obok tradycyjnego postępowania sądowego istnieją metody alternatywnego rozwiązywania sporów. Jedną z nich jest mediacja. W ramach tego typu postępowań strony pod okiem mediatora, starają się rozwiązać istniejący między nimi konflikt. Wśród korzyści płynących z mediacji jest to, że strony niemal zawsze dobrowolnie realizują postanowienia wspólnie wypracowanych ugód. Mediacja może znaleźć szerokie zastosowanie także w sporach o zapłatę, toczonych przez dostawców ze szpitalami, a tym samym być szansą dla Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej (SP ZOZ) na zmniejszenie ich zadłużenia.

Ugoda lepsza niż wyrok

Wytoczenie powództwa powinno stanowić ostateczność – czyli gdy wszystkie inne sposoby rozwiązania sporu zawiodły. Postępowania sądowe są długotrwałe i generują wysokie koszty. Mediacja jest szybsza – trwa zazwyczaj do trzech miesięcy. Jej koszty również są mniejsze – zgodnie z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości z 20 czerwca 2016 r. w sprawie wysokości wynagrodzenia i podlegających zwrotowi wydatków mediatora w postępowaniu cywilnym w sprawach o prawa majątkowe, wynagrodzenie mediatora wynosi 1 proc. wartości przedmiotu sporu, jednak nie mniej niż 150 zł i nie więcej niż 2000 zł za całość postępowania mediacyjnego. Zwrotowi podlegają udokumentowane i niezbędne wydatki mediatora poniesione w związku z przeprowadzeniem mediacji (koszty przejazdu, wynajmu pomieszczenia niezbędnego do przeprowadzenia posiedzenia mediacyjnego, w wysokości nieprzekraczającej 70 zł za jedno posiedzenie oraz korespondencji, w wysokości nieprzekraczającej 30 zł).

Najlepiej zobrazuje to przykład. Analizując sprawę wytoczoną przez dostawcę przeciwko szpitalowi o zapłatę 60 000 zł, opłata od pozwu wynosi 5 proc. kwoty stanowiącej wartość przedmiotu sporu, czyli 3000 zł. Przy czym w postępowaniu sądowym dochodzą do zapłaty dodatkowe koszty – wynagrodzenie profesjonalnych pełnomocników, biegłego etc. Mając na uwadze okoliczność, że postępowania niemal zawsze są dwuinstancyjne, do zapłaty dojdą koszty postępowania apelacyjnego. Dodatkowo trzeba wskazać, że kwota 60 000 zł po kilku latach postępowania zostanie powiększona o odsetki. Łącznie może dać to kwotę zadłużenia większą o kilkanaście procent w stosunku do pierwotnego zadłużenia. Podczas gdy koszt wynagrodzenia mediatora, zgodnie z przytoczonym rozporządzeniem, to 1 proc. z 60 000 zł, a więc 600 zł.

Pakiet wierzycielski – rekomendowane rozwiązania

Do odchodzenia od długotrwałych i kosztowych sporów sądowych zachęca również stworzony w Ministerstwie Rozwoju tzw. „Pakiet wierzycielski" (ustawa z 7 kwietnia 2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności; DzU z 12 maja 2017 r., poz. 933). Zwiększa on możliwość zawierania ugód cywilnoprawnych przez jednostki sektora finansów publicznych. W uzasadnieniu projektu ustawy zostało wskazane m.in., że podmioty dysponujące środkami publicznymi jedynie w nielicznych sprawach zawierają ugody. Podmioty te wybierają proces przed sądem powszechnym, nawet w sprawach, w których prawdopodobieństwo wygranej jest tak niskie, co nie rekompensuje kosztów postępowania. Nie dokonują one kalkulacji kosztów, często ze szkodą dla wydatków publicznych.

„Pakiet wierzycielski" zmienia kilkanaście ustaw. W kontekście sporów sądowych szpitali z dostawcami regulacja ta jest bardzo istotna, ponieważ wskazuje na zasadność zawierania ugód przez instytucje publiczne. Podmioty takie mogą zawrzeć ugodę w sprawie spornej należności w przypadku dokonania oceny, że skutki ugody są dla nich korzystniejsze niż prawdopodobny wynik postępowania sądowego. Przepisy te obowiązują od 1 czerwca 2017 r. „Pakiet wierzycielski" ma służyć usprawnieniu dochodzenia należności przez przedsiębiorców, a tym samym poprawie płynności finansowej, zwłaszcza małych i średnich firm. W uzasadnianiu projektu czytamy o obopólnych korzyściach – dzięki ugodzie może dojść np. do skrócenia czasu otrzymania zapłaty przez podmiot prywatny od dłużnika będącego jednostką sektora finansów publicznych, a z drugiej strony – do poniesienia przez jednostkę niższych kosztów, w tym wydatków związanych z prowadzeniem postępowania.

Sprawa w sądzie z szansą na porozumienie

W sprawach, w których zawarcie ugody jest dopuszczalne, sąd dąży w każdym stanie postępowania do ich ugodowego załatwienia, w szczególności przez nakłanianie stron do mediacji. Obowiązujące regulacje dotyczące kosztów postępowania również zachęcają strony do skorzystania z mediacji i zawierania ugód. Jeśli dojdzie do zawarcia ugody przed rozpoczęciem rozprawy, strona otrzyma zwrot całości opłaty sądowej, którą uiściła wnosząc sprawę do sądu. Jeśli do zawarcia ugody przed mediatorem dojdzie na późniejszym etapie postępowania sądowego (tj. po rozpoczęciu rozprawy), strona otrzyma zwrot trzech czwartych opłaty sądowej. Jeśli sprawa zakończy się ugodą na etapie postępowania drugoinstancyjnego, strona otrzyma zwrot połowy opłaty sądowej uiszczonej od pisma wszczynającego postępowanie w drugiej instancji.

Z troski o finanse publiczne

W sytuacji wysokiego zadłużenia jednostek publicznych i jednoczesnej konieczności kontynuowania przez nie działalności leczniczej, każda nieodpowiedzialna i krótkowzroczna decyzja dotycząca finansów, może być brzemienna w skutkach. SP ZOZ odkładają spłatę zadłużenia, prowadząc spory sądowe z dostawcami, przez co tracą pieniądze. Mediacja stanowi dla stron szansę na szybsze i tańsze rozwiązywanie sporów. Pieniądze, które szpitale wydają na kosztowne procesy sądowe, mogłyby zostać przeznaczone m.in. na dodatkowe wynagrodzenia dla kluczowych dziś grup zawodowych – pielęgniarek, czy lekarzy rezydentów.

Autorka jest radcą prawnym w kancelarii Karnowski i Wspólnik

Obok tradycyjnego postępowania sądowego istnieją metody alternatywnego rozwiązywania sporów. Jedną z nich jest mediacja. W ramach tego typu postępowań strony pod okiem mediatora, starają się rozwiązać istniejący między nimi konflikt. Wśród korzyści płynących z mediacji jest to, że strony niemal zawsze dobrowolnie realizują postanowienia wspólnie wypracowanych ugód. Mediacja może znaleźć szerokie zastosowanie także w sporach o zapłatę, toczonych przez dostawców ze szpitalami, a tym samym być szansą dla Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej (SP ZOZ) na zmniejszenie ich zadłużenia.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Marek Isański: TK bytem fasadowym. Władzę w sprawach podatkowych przejął NSA