Olgierd Roman Dziekoński: Odnowa w mieście

Nasze miasta muszą mieć zdolność prawną do stosowania ulg na odnowę urbanistyczną.

Publikacja: 09.07.2017 22:04

Olgierd Roman Dziekoński: Odnowa w mieście

Foto: ROL

Bo bez aktywnie działającego w sferze wydatków publicznych samorządu trudno jest budować wspólnotę odnowy miasta. Rewitalizacja, słowo teraz tak modne, klucz do odnowy życia miejskiego. Według analiz Wojciecha Jarczewskiego z Instytutu Rozwoju Miast w Krakowie, aż 21 proc. obszarów polskich miast, na których żyje ok. 2,4 mln mieszkańców, wymaga rewitalizacji. Są programy, ustawa, jest program Unii Europejskiej dla rewitalizacji. A przecież chodzi o takie utrzymanie naszej własności, abyśmy nie musieli przywracać miastom życia.

Jak więc uczynić priorytetem troskę o nasze otoczenie? Czyli o wartość naszej własności. Bo przecież dom i ulica, park, skwer i aleja, są naszą własnością, wspólną albo prywatną. Jak więc umożliwić prywatną odnowę miasta? Bo elewacje, ogrodzenia, ławki, miejsca parkingowe, aleje drzew, fontanny – to wszystko decyduje o jakości miejsca. Jak zespolić działania indywidualnych właścicieli i ich wspólnoty, samorządu?

Przykładem może być niemiecki model odnowy, gdzie właściciele nieruchomości z obszaru miasteczka, zdefiniowanego w wielomiesięcznej publicznej dyskusji, mogą odliczyć od swojego podatku wydatki na remonty i małe inwestycje poprawiające wygląd domu. Oczywiście w oparciu o rachunki, faktury, ale wydatki ponoszone w okresie dziesięciu lat. A jednocześnie władze miejskie inwestują na tym obszarze w drogi, chodniki, oświetlenie, urządzają parki i skwery. A kto za to płaci? Ci, którzy zaoszczędzili na swoich podatkach, czyli wspólnych pieniądzach, współfinansują przebudowę wspólnej przestrzeni, a miasto wystawia im rachunek w zależności od wielkości ich nieruchomości.

Bo korzyścią jest wzrost wartości własnej nieruchomości, poprawa krajobrazu naszego miasta i duma z otoczenia w którym żyjemy. A w Polsce nawet nie wiemy, że już dzisiaj prawie 49 proc. naszego podatku jest dochodem miasta na prawach powiatu, a w każdej innej gminie ponad 37 proc. Warto byłoby te informacje znaleźć w naszym kwestionariuszu PIT. Nasze miasta muszą mieć więc zdolność prawną do stosowania ulg na odnowę urbanistyczną.

Bo bez aktywnie działającego w sferze wydatków publicznych samorządu odpowiedzialnego wyłącznie przed swoimi mieszkańcami trudno jest budować wspólnotę odnowy miasta. ©?

Bo bez aktywnie działającego w sferze wydatków publicznych samorządu trudno jest budować wspólnotę odnowy miasta. Rewitalizacja, słowo teraz tak modne, klucz do odnowy życia miejskiego. Według analiz Wojciecha Jarczewskiego z Instytutu Rozwoju Miast w Krakowie, aż 21 proc. obszarów polskich miast, na których żyje ok. 2,4 mln mieszkańców, wymaga rewitalizacji. Są programy, ustawa, jest program Unii Europejskiej dla rewitalizacji. A przecież chodzi o takie utrzymanie naszej własności, abyśmy nie musieli przywracać miastom życia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu