To piąty kierunek w Skandynawii obsługiwany przez LOT. Polski przewoźnik lata już do Sztokholmu, Kopenhagi, Helsinek i Goeteborga. Zapowiedział również, że latem 2018 wróci do Oslo, stolicy Norwegii. Jest to również piąty nowy kierunek ogłoszony w tym roku przez polskiego przewoźnika po moskiewskim lotnisku Domodiedowo, rejsach z Krakowa do Budapesztu oraz dwóch stolic bałkańskich - Skopje i Podgoricy.
Połączenia na trasie Warszawa-Billund będą odbywały się przez cały tydzień, w tym od poniedziałku do piątku dwa razy dziennie.
Billund to lotnisko obsługujące kilka miast w Jutlandii, w zachodniej Danii, m.in. Esbjerg, Herning, Silkeborg, Horsens i Odense. W jego bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się największy na świecie park rozrywki Legoland, największy tego typu obiekt na świecie. Żaden inny park tematyczny w Europie nie posiada międzynarodowego lotniska położonego tak blisko.
Podróż między Warszawą i Billund potrwa godzinę i 40 minut. Na tej trasie LOT poleci Embraerami 170 i 175. Rejsy zostały tak zaplanowane, żeby można było polecieć z Warszawy do Billund i wrócić jeszcze tego samego dnia.
Z zachodniej Danii pochodzą firmy, które mają swoje przedstawicielstwa w Polce, np. Lego, JYSK, Arla, Velux i DONG Energy. Dlatego też dla LOT Billund nie jest jedynie kierunkiem typowo sezonowym i turystycznym.