Nowe ciało w maszynie do symulacji

Pierwszy pacjent, który ma się poddać przeszczepowi głowy, będzie ćwiczył w wirtualnej rzeczywistości.

Aktualizacja: 21.11.2016 19:55 Publikacja: 21.11.2016 17:23

Maszyna do treningu w wirtualnej rzeczywistości ma uchronić pacjenta po przeszczepie głowy przed szo

Maszyna do treningu w wirtualnej rzeczywistości ma uchronić pacjenta po przeszczepie głowy przed szokiem i szaleństwm.

Foto: materiały prasowe

W przyszłym roku włoski chirurg Sergio Canavero chce dokonać rzeczy historycznej, a mianowicie przeprowadzić kompletny przeszczep głowy, lub raczej całego ciała, u człowieka. Pacjentem ochotnikiem jest 30-letni Rosjan Walerij Spirydonow, ciężko chory na postępujący zanik mięśni. Jest przykuty do wózka, a już teraz żyje dłużej, niż zapowiadali to lekarze.

Jego choroba to dla niego najważniejszy argument przemawiający za ryzykownym zabiegiem. Choroba jest nieuleczalna, a zabieg daje szansę, wprawdzie niewielką, na wydłużenie życia.

Sprawy techniczne i medyczne nie są jedyną przeszkodą w realizacji tego przedsięwzięcia. Nie mniej uwagi specjaliści poświęcają kwestiom psychiki pacjenta. Nikt tego wcześniej nie robił, a zatem nie wiadomo, w jaki sposób Spirydonow poradzi sobie ze świadomością życia w ciele innego człowieka. Hunt Batjer z Amerykańskiego Stowarzyszenia Neurochirurgów uważa wręcz, że pacjenta czeka coś gorszego niż śmierć – szaleństwo.

– Nikomu czegoś takiego nie życzę – mówił Batjer, gdy Canavero ogłosił swoje plany. – Nie pozwoliłbym nikomu zrobić mi czegoś takiego, ponieważ jest wiele rzeczy gorszych od śmierci.

Jak zespół Sergio Canavero i sam pacjent zamierzają sobie z tym poradzić? Spirydonow będzie spędzał czas przed operacją w skomplikowanym systemie do wirtualnej rzeczywistości. Maszynerię opracowała amerykańska firma z Chicago – Inventum Bioengineering Technologies. Jej zadaniem jest przyzwyczaić pacjenta do szoku, jakim będzie patrzenie w dół i widzenie obcego ciała. Spirydonow zacznie z niej korzystać cztery miesiące przed planowanym zabiegiem.

– Ten system rzeczywistości wirtualnej jest najlepszym sposobem przygotowania naszego pacjenta do stawienia czoła nowym możliwościom w nowym ciele. W świecie, w którym będzie mógł sam chodzić – mówi Canavero.

Urządzenie przedstawiono w weekend w Glasgow podczas konferencji Royal College of Physicians and Surgeons – Glasgow Neuro Conference. – Przygotowania pacjenta do przeniesienia do nowego ciała wymaga skorzystania z wirtualnej rzeczywistości, aby zapobiec ewentualności wystąpienia niespodziewanej reakcji psychologicznej – mówi Alexander Pavlovcik z Inventum.

Wtóruje mu sam pacjent. – Jako informatyk z zawodu jestem przekonany, że ta technologia jest kluczowa dla powodzenia całego projektu – mówi Spirydonow.

Podczas konferencji w Szkocji Sergio Canavero dość niespodziewane zasygnalizował też gotowość przeprowadzenie historycznej operacji w Wielkiej Brytanii. Wcześniej mówiono o Chinach (skąd pochodzą jego współpracownicy) oraz Wietnamie.

– Staram się przenieść zespół na zachód i zrobię wszystko, aby operacja odbyła się tu, w Wielkiej Brytanii – obiecywał Canavero. – Ale jeżeli tak ma się stać, to musi się rozpocząć dyskusja o etycznych implikacjach tej techniki. Bo jeżeli powiecie nam „nie", to przeniesiemy się gdzie indziej.

Wątpliwości wynikają m.in. z niejasności dotyczących techniki, jakiej chce używać Canavero. Jak dotąd nie wymyślono bowiem sposobu na skuteczne spojenie przerwanego rdzenia kręgowego w taki sposób, aby przewodził on impulsy między mózgiem a kończynami. Taki „klej" pomógłby nie tylko przy przeszczepach głowy (co dziś wydaje się technologią rodem z science fiction), ale przede wszystkim umożliwiłby powrót do normalnego życia tysiącom sparaliżowanych pacjentów.

Wiadomo, że Canavero wziął do pomocy kontrowersyjnego chińskiego neurochirurga Rana Xiaopinga z Akademii Medycznej w Harbin, który chwali się, że przeszczepił głowy 1000 myszom. Sam Canavero dokonał m.in. transplantacji głowy małpy i psa.

W przyszłym roku włoski chirurg Sergio Canavero chce dokonać rzeczy historycznej, a mianowicie przeprowadzić kompletny przeszczep głowy, lub raczej całego ciała, u człowieka. Pacjentem ochotnikiem jest 30-letni Rosjan Walerij Spirydonow, ciężko chory na postępujący zanik mięśni. Jest przykuty do wózka, a już teraz żyje dłużej, niż zapowiadali to lekarze.

Jego choroba to dla niego najważniejszy argument przemawiający za ryzykownym zabiegiem. Choroba jest nieuleczalna, a zabieg daje szansę, wprawdzie niewielką, na wydłużenie życia.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska