W mieście może być ciemniej
Projektant ustala wpływ inwestycji na nasłonecznienie budynków. Pokazanie przez wspólnotę mieszkaniową zdjęć, że w mieszkaniach jest ciemno, to zdecydowanie za mało, by przyznać jej rację.
Tak stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny, rozstrzygając spór dotyczący inwestycji w Toruniu. Lokalny deweloper postanowił wybudować budynek wielorodzinny. Zdaniem wspólnoty inwestycja zabrała jej światło. NSA nie podzielił tej opinii. Według niego pokoje w mieszkaniu powinny mieć zapewniony czas nasłonecznienia co najmniej trzy godziny w dniach równonocy, tj. 21 marca i 21 września w godzinach 7–17. Przy czym w zabudowie śródmiejskiej – tak jak w tym wypadku – dopuszcza się ograniczenie wymaganego czasu nasłonecznienia do 1,6 godziny. Mówi o tym § 60 rozporządzenia ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakie powinny spełniać budynki i ich usytuowanie.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 3 listopada 2016 r.; sygnatura akt: II OSK 191/15:
Podważona umowa kredytowa
Sąd Rejonowy w Łodzi unieważnił umowę kredytu hipotecznego indeksowanego kursem franka z tzw. starego portfela BRE Banku, obecnie mBanku. W pisemnym uzasadnieniu wyroku, które zostało upublicznione w listopadzie, stwierdził, że klauzula zmiennego oprocentowania zawarta w tej umowie kredytu, jest sprzeczna z prawem bankowym. Prawo to przewiduje bowiem, że przy kredycie o oprocentowaniu zmiennym należy określić warunki zmiany oprocentowania. Wymogu tego nie spełnia zaś stosowana blankietowa klauzula. Bez tego istotnego dla umowy elementu, należy umowę zakwalifikować jako nieważną od początku – uznał sąd. Orzeczenie nie jest prawomocne.
