Można by taśmą z napisaną na niej liczbą opleść Ziemię bez mała trzy razy.

Nowo znaleziona liczba pierwsza jest tak zwaną liczbą Mersenne'a. Znaczy to, że jest wynikiem potęgowania dwójki – od którego to wyniku następnie odjęto 1. Zamiast więc zapisywać ją za pomocą ponad 22 milionów cyfr, można krócej: 2 do potęgi 74207281 minus 1. Piszemy o tym na wypadek, gdy któryś z miłośników liczb pierwszych pragnął ją sobie wytatuować i bał się, poniekąd słusznie, że zabraknie mu miejsca na skórze.

Od razu zaznaczmy: to odkrycie nie ma żadnego znaczenia praktycznego. To że Amerykanin Curtis Cooper z Uniwersytetu Środkowego Missouri w Warrensburgu znalazł największą dotychczas znaną liczbę pierwszą, mało zmienia w świecie, prócz tego, że naukowiec otrzymał nagrodę wysokości 3 tys. dolarów.

Istnieje w miarę prosty algorytm sprawdzania czy liczba Mersenne'a zalicza się do pierwsza, dlatego właśnie spośród tych liczb rekrutują się największe znane liczby pierwsze. Nie wiadomo, czy pierwszych liczb Mersenne'a jest nieskończenie wiele. Ale udowodniono (zrobił to już Euklides), że wszystkich w ogóle liczb pierwszych jest nieskończenie wiele. Zabawa w ich poszukiwanie będzie jeszcze długo dostarczać ludziom radości i wzruszeń.