Inny sposób na muzyczną karierę

Edukacja w polskich akademiach w dużej mierze nastawione jest na kształcenie solistów. Często zapomina się, jak wielką wartością jest gra z innymi.

Publikacja: 27.12.2017 17:27

Inny sposób na muzyczną karierę

Foto: materiały prasowe

Tymczasem właśnie to praca w zespole pozwala na kreowanie liderów i jednocześnie uczy, jak być częścią spójnej całości. Czyli czegoś, czego niejednokrotnie brakuje nam w całym życiu kulturalnym.

– Większość krajów na świecie ma rozwinięty system edukacji orkiestrowej młodych artystów, ponieważ to jest ich przyszłość. Natomiast w Polsce przez lata skupiano się głównie na indywidualnych umiejętnościach, a wspólne granie w tym zakresie pojawia się zbyt rzadko w programie nauczania. Wszyscy dyrektorzy polskich zespołów symfonicznych w Polsce dostrzegają te braki – mówi Wojciech Walczak, dyrektor Lutosławski Youth Orchestra.

Inaczej ujął to wenezuelski dyrygent Ilyich Rivas, gdy kilka lat temu prowadził młodzieżową I, Culture Orchestra, utworzoną przez Instytut Adama Mickiewicza: – Taka orkiestra jest jak pralka, w której mieszają się różne dusze, wymieniając się kolorami – powiedział. – Jej członkowie przyjechali z różnych szkół i w ciągu kilku tygodni muszą stworzyć jeden organizm.

W podobny sposób oceniają nasz system wybitni polscy instrumentaliści pracujący z członkami Santander Orchestra, założonej w 2015 roku przez Bank Zachodni WBK.

– Największy nacisk w edukacji jest położony na pracę indywidualną z uczniem – mówi Tomasz Bińkowski, pierwszy waltornista w Operze Narodowej. – Pedagog zobowiązany jest wykazać się osiągnięciami, zatem kształci uczniów pod kątem występów solowych i przygotowań do konkursów. Zdecydowanie brakuje w programach zagadnień gry zespołowej już w szkole średniej.

Gra zespołowa daje właśnie to, czego brak w oficjalnym systemie nauczania. Łączy indywidualną pracę z wybitnym pedagogiem z umiejętnością dostosowania się podczas wspólnego tworzenia w grupie. – Aby stać się muzykiem, nie wystarczy nauczyć się grać na instrumencie i wykonać nawet najtrudniejsze figury techniczne – dodaje Adam Krzeszowiec, wiolonczelista, koncertmistrz NOSPR. – Do tego potrzebne są doświadczenie nabywane od najmłodszych lat oraz wzory w postaci pedagogów-mistrzów. Tymczasem u nas najważniejsze staje się przygotowanie techniczne. Zbyt późno także uświadamia się młodym ludziom, że bycie solistą to niejedyna droga kariery.

– Ta więź mistrz–uczeń jest absolutnie niezbędna i gdzie indziej podczas nauki niespotykana – dodaje Andrzej Krzyżanowski, pierwszy flecista Sinfonii Varsovii, pracujący również z Santander Orchestra. – Tak naprawdę jest nawet ważniejsza od technicznej perfekcji i biegłości, na którą nastawiają się szkoły. Choć czasem może ucierpieć na tym rozwój wrażliwości czy umiejętności gry w zespole.

Najdalej w nowym sposobie myślenia poszedł Krzysztof Penderecki. Wraz z otwarciem w 2013 roku wybudowanego przez niego Europejskiego Centrum Muzyki w Lusławicach utworzył Lusławicką Orkiestrę Talentów, w której występują dzieci w wieku od 7 do 12 lat i robią to niezwykle dobrze. Lutosławski Youth Orchestra przeprowadza natomiast nabór wśród uczniów średnich szkół muzycznych.

– Fantastyczna jest pozytywna energia emanująca z młodych ludzi. Trzeba ich raczej utemperować, nie muszę ich pobudzać – uważa dyrygent José Maria Florencio. – Bywa jednak i tak, że pewne rzeczy wydają mi się proste, a muszę się natrudzić, by osiągnąć pożądany efekt. Muzycy w każdej orkiestrze zawodowej mają umiejętność słuchania siebie nawzajem. Natomiast tu zdarza się, że ktoś idzie naprzód, nie zważając na innych, bo zatraca się w grze i zapomina o całym świecie. Hamowanie tych różnic zajmuje nieraz sporo czasu, ale bywa po prostu urocze.

Jest jeszcze jeden aspekt edukacyjny, który może zapewnić młodzieżowy zespół, a co w cyklu zajęć dodatkowych zapewnia Santander Orchestra. – Najwybitniejsi młodzi instrumentaliści zawsze są w stanie poradzić sobie na rynku pracy – uważa Andrzej Krzyżanowski. – Jednak lepsze przygotowanie „biznesowe", umiejętność pozytywnej autopromocji i kreatywności w poszukiwaniu własnej ścieżki artystycznej, a także lepsze przygotowanie do radzenia sobie ze stresem i niepowodzeniami z pewnością może być pomocne.

Tekst powstał we współpracy z Bankiem Zachodnim WBK

Tymczasem właśnie to praca w zespole pozwala na kreowanie liderów i jednocześnie uczy, jak być częścią spójnej całości. Czyli czegoś, czego niejednokrotnie brakuje nam w całym życiu kulturalnym.

– Większość krajów na świecie ma rozwinięty system edukacji orkiestrowej młodych artystów, ponieważ to jest ich przyszłość. Natomiast w Polsce przez lata skupiano się głównie na indywidualnych umiejętnościach, a wspólne granie w tym zakresie pojawia się zbyt rzadko w programie nauczania. Wszyscy dyrektorzy polskich zespołów symfonicznych w Polsce dostrzegają te braki – mówi Wojciech Walczak, dyrektor Lutosławski Youth Orchestra.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory
Kultura
Odnowiony Pałac Rzeczypospolitej zaprezentuje zbiory Biblioteki Narodowej
Kultura
60. Biennale Sztuki w Wenecji: Złoty Lew dla Australii
Kultura
Biblioteka Narodowa zakończyła modernizację Pałacu Rzeczypospolitej
Kultura
Muzeum Narodowe w Krakowie otwiera jutro wystawę „Złote runo – sztuka Gruzji”