„Za konsekwencje by pociągnąć mnie dziś chcieli/Nie wiem jak wy, lecz ja spie... lam do Brukseli" – śpiewa Kazik Staszewski w nowej piosence Kultu „Odejdę" o typowym odruchu polskich polityków.
Większość kompozycji jest równie mocna, ostra, co zapowiada już znakomita okładka z biało-czerwonym rozpięto-rozdartym na pół dresem, gdzie miejsce słowa „Polska" zajął „Wstyd".
Pęknięty dom
Wstyd ma wiele przyczyn, o czym przekonują zdjęcia ilustrujące album, zatytułowane: „Uchodźcy", „Frankowicz", „Muzyk" (zarabiający jako taksówkarz), „Przemoc domowa", „Bezdomność", „Kopalnia" i „Lotnisko".
Nawiązanie do okładki znajdujemy w kompozycji: „Pęknięty dom część 1", noszącej wcześniej tytuł „Twardy elektorat": „Idą poprzez miasta/Idą poprzez wsie/Idą ku przepaści/By skończyć na dnie".
Z kolei „Pęknięty dom część 2" to propozycja hymnu dla każdej przegranej partii, która odeszła z rządu w niesławie, po skandalach. Refren piosenki o „skleszczonych k... wach w swych gabinetach" brzmi: „Czemu jesteśmy na dole? O ja pier...!". Na wiwat słyszymy syntezatorową fanfarę Janusza Grudzińskiego.