Po serii wypadków BOR czekają duże zmiany

Możliwość stosowania podsłuchów i przeglądania e-maili to tylko niektóre z uprawnień, jakie zyskają funkcjonariusze nowego Biura Ochrony Rządu.

Aktualizacja: 14.02.2017 08:09 Publikacja: 13.02.2017 18:33

Po serii wypadków BOR czekają duże zmiany

Foto: Fotorzepa/Kuba Kamińska

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiada zmiany w funkcjonowaniu Biura Ochrony Rządu. Ma powstać nowa formacja: Narodowa Służba Ochrony. Silniejsza i z prawem m.in. do stosowania podsłuchów i przeglądania e-maili.

Ostateczny projekt ma być gotowy w ciągu miesiąca. Nieoficjalnie mówi się, że nowa nazwa formacji sprawi, iż kandydaci do niej (także obecni funkcjonariusze) przejdą weryfikację.

Silny przełożony

Szef BOR ma dostać większą władzę. MSW myśli o takim statusie dla niego, jaki dziś mają komendanci innych służb. Chodzi o to, by sam mógł wydawać decyzje, a nie jak teraz po akceptacji szefa resortu spraw wewnętrznych (faktycznie to on je podpisuje). Funkcjonariusze nowego Biura uzyskają prawo do przeprowadzania czynności operacyjno-rozpoznawczych, aby lepiej identyfikować zagrożenia i skuteczniej działać. Dziś na potrzeby BOR robią to inne służby.

Nowe biuro zajmie się też ochroną obiektów państwowych, zamiast zlecać je prywatnym firmom ochroniarskim. Dostanie też mniej zadań za granicą, a więcej w kraju.

Ostrożnie z podsłuchami

Czy aż tak duże zmiany rzeczywiście są konieczne? Nasi rozmówcy twierdzą, że nie. Zdystansowany do kwestii przyznania BOR prawa do stosowania podsłuchów jest generał Adam Rapacki, były wiceszef MSW.

– Sprawi to, że formacja wejdzie w prawa, jakie dziś przysługują Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nie ma więc sensu mnożyć kolejnych bytów. Przy rozszerzaniu uprawnień trzeba brać pod uwagę konsekwencje, takie jak konieczność zatrudnienia armii ludzi, przygotowanie ich do nowych zadań. Uważam, że to zbędne. To inny charakter służby – mówi generał. Jego zdaniem BOR nie wymaga żadnej rewolucji.

4,5 tys. zł wynosi średnie miesięczne wynagrodzenie funkcjonariusza służb przygotowawczych BOR

– Zmian wymaga praktyka. Szkodzą mu politycy, którzy chcąc mieć w ochronie zaufanych kolegów, psują formację – dodaje generał. Twierdzi, że trzeba postawić nie na znajomości, lecz na doświadczenie i profesjonalizm.

Dr Krzysztof Szczucki z Uniwersytetu Warszawskiego także ostrożnie mówi o rewolucji w BOR. Na przyznanie nowych uprawnień patrzy z dwóch stron. Z jednej gotów byłby się zgodzić z przyznaniem formacji prawa do stosowania podsłuchów.

2 tys. funkcjonariuszy liczy dziś Biuro Ochrony Rządu

– W końcu podejmują działania dla ochrony najwyższych przedstawicieli władzy – mówi. Z drugiej jednak strony takie poszerzanie uprawnień zawsze niesie ze sobą ryzyko, że będą nadużywane. Zgadza się, że bez zmian w BOR się nie obejdzie.

Jak dalekie powinny one być?

– Trzeba się przyjrzeć wydarzeniom, do których doszło od 2010 r., zdiagnozować problem i przygotować zmiany.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiada zmiany w funkcjonowaniu Biura Ochrony Rządu. Ma powstać nowa formacja: Narodowa Służba Ochrony. Silniejsza i z prawem m.in. do stosowania podsłuchów i przeglądania e-maili.

Ostateczny projekt ma być gotowy w ciągu miesiąca. Nieoficjalnie mówi się, że nowa nazwa formacji sprawi, iż kandydaci do niej (także obecni funkcjonariusze) przejdą weryfikację.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP