Cała operacja będzie polegać na utworzeniu nowej spółki holdingowej, której akcje zostaną scedowane akcjonariuszom FCA. Mieści się w nowym 5-letnim planie strategicznym, jaki Sergio Marchionne przedstawi 1 czerwca, a który zmierza do uzdrowienia portfelu grupy włosko-amerykańskiej i odblokowania wartości Magneti Marelli, filii FCA, obok specjalisty od robotyki Comau i firm odlewów Teksid. Analitycy oceniają jej wartość rynkową na 3,6-5 mld euro.
„Rozdzielenie stworzy nową wartość udziałowcom FCA zapewniając jednocześnie operacyjną elastyczność niezbędna Magneti Marelli dla jej strategicznego wzrostu w najbliższych latach" — oświadczył Marchionne w komunikacie.
Magneti Marelli zatrudniająca 43 tys. ludzi i działająca w 19 krajach dostarcza komponenty z zakresu oświetlenia, układu napędowego i elektroniki. „To wydzielenie pozwoli również grupie FCA skupić się na strategicznym portfelu działalności i poprawić jej pozycję kapitałową" — dodał Marchionne.
Do spin-offu powinno dojść pod koniec bieżącego roku albo na początku 2019 r.., akcje MM będą notowane w Mediolanie. Doradcy FCA chcieli początkowo w marcu uruchomić pierwotną ofertę publiczną IPO, aby pozyskać świeże środki na zmniejszenie długu firmy marki FCA, ale rodzina Agnellich, głównego udziałowcy FCA sprzeciwiła się temu z powodu niskiej wyceny, a także bo nie chciała dopuścić do rozwodnienia swych udziałów w Magneti Marelli.
Filia była często wymieniana jako firma do przejęcia, ale FCA odrzucała od lat dowody zainteresowania nią przez różnych rywali i firmy private equity. Samsung Electronics zrobił podejście w 2016 r., ale z negocjacji nic nie wyszło, bo Koreańczycy byli zainteresowani tylko częścią filii.