Co wyhamowało polską ciężarówkę w Berlinie?

Niemieccy śledczy zaprzeczyli wcześniejszym doniesieniom na temat tego, kto wyhamował samochód użyty podczas zamachu w Berlinie. Zadziała elektronika na pokładzie ciężarowej Scanii, a konkretnie system AEB chroniący przed kolizją.

Aktualizacja: 04.01.2017 10:57 Publikacja: 04.01.2017 10:53

Co wyhamowało polską ciężarówkę w Berlinie?

Foto: Scania

Skradziony samochód, który posłużył do zamachu w Berlinie to Scania R450. W 2012 roku Unia Europejska wymusiła na producentach samochodów przekraczających 3,5 tony stosowanie rozwiązania o nazwie AEB (Automatic Emergency Brake).

Jak informuje telewizja Deutsche Welle, śledczy odkryli, że samochód dzięki systemowi automatycznego hamowania zatrzymał się samoczynnie dopiero po 70-80 metrach. System mógł samoczynnie wyhamować ciężarówkę w momencie, gdyby kierowca nie reagował. System najpierw ostrzega dźwiękiem i komunikatem na desce rozdzielczej, a następnie aplikuje hamowanie.

Dopóki zamachowiec znajdował się za kierownicą, układ elektroniczny opierał się na założeniu, że kierowca ma pełną kontrolę nad samochodem. Wystarczy, że ruszy kierownicą, naciśnie pedał hamulca lub gazu – system przestaje reagować. W podobny sposób działają systemy automatycznej ochrony przed kolizją w samochodach osobowych.

Jednak system AEB posiada jeszcze jedną, ważną funkcję. Po wykryciu kolizji system automatycznie zatrzymuje samochód żeby zapobiec kolejnym zderzeniom. I właśnie to pozwoliło uniknąć większej liczby ofiar w centrum Berlina.

Rozwiązanie zostało zaprojektowane po to żeby uniknąć najechania na pojazd jadący przed ciężarówką, w razie gdyby kierowca zasłabł, zasnął za kierownicą lub na chwilę skierował wzrok w inną stronę. Radary zainstalowane w przedniej części nadwozia skanują przestrzeń w poszukiwaniu przeszkód, które mogą stanowić zagrożenie.

Skradziony samochód, który posłużył do zamachu w Berlinie to Scania R450. W 2012 roku Unia Europejska wymusiła na producentach samochodów przekraczających 3,5 tony stosowanie rozwiązania o nazwie AEB (Automatic Emergency Brake).

Jak informuje telewizja Deutsche Welle, śledczy odkryli, że samochód dzięki systemowi automatycznego hamowania zatrzymał się samoczynnie dopiero po 70-80 metrach. System mógł samoczynnie wyhamować ciężarówkę w momencie, gdyby kierowca nie reagował. System najpierw ostrzega dźwiękiem i komunikatem na desce rozdzielczej, a następnie aplikuje hamowanie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika