Po odejściu Clarksona, Hammonda i Maya BBC zatrudniło nową ekipę do prowadzenia programu Top Gear. Jednak po pierwszym sezonie wyniki oglądalności mocno spadły, a z ekipy odszedł główny prowadzący - Chris Evans.

Już za kilka tygodni mają ruszyć prace nad nowym sezonem, w którym główną gwiazdą będzie dotychczasowy współprowadzący, czyli Matt LeBlanc. Jego dotychczasowy kontrakt wygasł w czerwcu tego roku, ale BBC podpisało z nim dwuletnią umowę. Co więcej, zagraniczne źródła donoszą, że amerykański aktor wynegocjował sowitą pensję. W pierwszym sezonie miał zarabiać pół miliona funtów, a podobno teraz będzie dostawał nawet 2 mln funtów.

Reszta ekipy pozostaje bez zmian. LeBlanc będzie współpracował z Sabine Schmitz, Eddie Jordanem, Chrisem Harissem i Rory Reidem. Nie zabraknie też legendarnego Stiga. Producenci BBC podkreślają, że Matt jest bardzo popularny wśród widzów Top Gear. Ludzie cenią go za humor, pogodny nastrój oraz pasję do motoryzacji.

Tymczasem byli gwiazdorzy Top Gear - Clarkson, Hammond i May - pracują nad zupełnie nowym formatem. Program o nazwie The Grand Tour zadebiutuje już za kilka tygodni na antenie Amazon Prime. Trójka byłych prezenterów podpisała kontrakt na trzy sezony, składające się z dwunastu odcinków. W każdym z nich będą podróżować w różne zakątki świata, gdzie będą testować samochody. Pierwszy odcinek kręcono w RPA. Reszta pozostaje tajemnicą. Niewykluczone, że nowy program przyciągnie w krótkim czasie podobną rzeszę widzów, co Top Gear.