Dlaczego mielibyśmy nie być drugą Japonią?

Kolejne rządy nie potrafią uelastycznić reguł wykorzystania gruntów, co pozwoliłoby deweloperom budować więcej i szybciej, a ich klientom kupować taniej.

Publikacja: 20.06.2018 21:00

Dlaczego mielibyśmy nie być drugą Japonią?

Foto: materiały prasowe

Liczba mieszkań w metropoliach rośnie wolniej od popytu, co przekłada się na rosnące ceny, ogranicza wzrost wielkich miast i wypycha wiele osób z mniejszych miejscowości na emigrację. Kolejne rządy są niezdolne do zreformowania blokujących inwestycje mieszkaniowe i korupcjogennych regulacji wykorzystania gruntów. Rząd PiS zamiast reformy proponuje program „Mieszkanie plus".

Po 1989 roku wzrost liczby mieszkań na 1000 mieszkańców w Polsce nie ustępuje temu, który ma miejsce w Czechach i na Węgrzech. Może nawet jest szybszy. Jednak w 1989 roku zaczynaliśmy z niższego pułapu. Kilka lat temu OECD zbadało, jak szybko podaż mieszkań odpowiada na popyt w 21 krajach członkowskich. Jakkolwiek dla Polski autorzy dysponują dość krótkimi danymi (jedynie za lata 1999-2006) to wyniki nie napawają optymizmem. Polska na tym tle wypadła w środku stawki, z podażą relatywnie słabo dostosowującą się do popytu w długim okresie. To problem, ponieważ większość z badanych krajów ma prawdopodobnie mniej pilne potrzeby mieszkaniowe ze względu na brak bagażu lat komunizmu.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!