Tego nie przewidziały nawet złote byki

A co dopiero mówić o największym niedźwiedziu jakim okazał się ABN Amro.

Aktualizacja: 12.02.2016 09:19 Publikacja: 12.02.2016 08:34

Tego nie przewidziały nawet złote byki

Foto: Bloomberg

Na nic się zdały sprzymierzone mózgi największych dilerów na tym rynku, ekspertów czołowych firm zajmujących się rafinacją kruszcu ani też bankowców inwestycyjnych. Rynek sprawił im potężną niespodziankę.

Nikt z tego grona nie był w stanie sobie wyobrazić dokąd o tej porze roku zawędrują notowania tego kruszcu. Po głębokim nurkowaniu przez ostatnie trzy lata złoto daje więcej zarobić niż jakikolwiek surowiec, większość rynków akcji czy obligacji.

Cena tego kruszcu już jest na poziomie przewyższającym najwyższe szacunki z trzech czwartych prognoz uczestników sondażu przeprowadzonego w połowie stycznia 2016 przez branżową organizację London Bullion Market Association (LBMA), której członkowie operują na największym spotowym rynku złota.

Do wzmożonych zakupów złota inwestorów skłoniła konieczność znalezienia bezpiecznego schronienia w obliczu załamania na giełdach akcji, a także słabnących oczekiwań co do tempa zaostrzania polityki pieniężnej przez amerykańskich bank centralny. W czwartek uncja złota była najdroższa od roku i kosztowała powyżej 1263 dolarów. W pewnym momencie kruszec ten drożał najmocniej od kryzysu finansowego w 2008 roku. A jeszcze w styczniu spekulanci obstawiali dalsze spadki zaś takie banki jak Goldman Sachs Group prognozowały, że cena złota zjedzie do tysiąca dolarów za uncję.

- Byłam mega-niedźwiedziem, ale według mnie doszło do zmiany trendu - wyjaśnia Georgette Boele, amsterdamski strateg ABN Amro Bank. Teraz dokonuje rewizji prognoz. Jeszcze w poniedziałek utrzymywała, że notowania w tym miesiącu spadną do 1130 dolarów. Wcześniej jej pesymistyczne przewidywania w rankingach Bloomberga zapewniały jej miejsce wśród autorów najtrafniejszych szacunków.

W ankiecie przeprowadzonej przez LBMA w minionym miesiącu tylko ośmiu spośród 31 uczestników przewidywało, zer w ciągu roku maksymalna cena złota przekroczy poziom 1250 dolarów. Średnia prognoza tegorocznego szczytu wynosiła 1231 USD, a przeciętna cena w okresie 12 miesięcy tylko 1103 dolary.

Od początku roku złoto podrożało o 16 proc. i okazało się najlepsze spośród wszystkich surowców notowanych we wskaźniku Bloomberg Commodity Index.

Na nic się zdały sprzymierzone mózgi największych dilerów na tym rynku, ekspertów czołowych firm zajmujących się rafinacją kruszcu ani też bankowców inwestycyjnych. Rynek sprawił im potężną niespodziankę.

Nikt z tego grona nie był w stanie sobie wyobrazić dokąd o tej porze roku zawędrują notowania tego kruszcu. Po głębokim nurkowaniu przez ostatnie trzy lata złoto daje więcej zarobić niż jakikolwiek surowiec, większość rynków akcji czy obligacji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika
Materiał partnera
Handel z drugiej ręki napędza e-commerce
Materiał partnera
TOGETAIR 2024: drogi do ocalenia Ziemi