Google testuje sztuczną inteligencję, z którą wiązane są duże nadzieje w kwestii „oczyszczania" YouTube z ekstremistycznych treści – podaje Bloomberg. Choć nikt nie jest bliżej stworzenia tak rozwiniętego systemu, zdaniem ekspertów to wciąż nie wystarczy.

W marcu kilka marek wycofało swoje reklamy z serwisu YouTube i sieci Google Display Network w Wielkiej Brytanii. Powodem było wyświetlanie tych reklam podczas trwania filmów o ekstremistycznej treści, m.in. propagujących terroryzm i nazizm. Szef europejskiego oddziału Google Matthew Brittin przeprosił korporacje za to, że ich reklamy pojawiały się w towarzystwie kontrowersyjnych filmów. Według brokera Nomura Instinet holding Alphabet Inc. – do którego należą Google i YouTube – może jednak stracić na wpadce nawet 750 mln dolarów potencjalnych przychodów z reklam.

Żeby uchronić się przed przyszłymi oskarżeniami o nieumyślne wspieranie ekstremistów, Google stara się stworzyć sztuczną inteligencję o możliwościach, których na razie nie osiągnęła żadna maszyna świata. Miałaby ona rozpoznawać treść filmów, włączając w to gestykulację i mimikę. Potencjalnym rozwiązaniem jest uczenie maszynowe, czyli automatyczne wyszukiwanie wzorców pomiędzy zestawami danych.

– Maszynowe uczenie nie jest nawet blisko takiego celu – studzi jednak zapał Hany Farid, profesor informatyki Dartmouth College, doradca projektu Counter Extremism (ang. Przeciw Ekstremizmowi). – Nie dajcie się ponieść ekscytacji – przestrzega na łamach Bloomeberga.

Jego zdaniem właściwym rozwiązaniem jest zatrudnienie większej liczby osób, którzy samodzielnie ocenialiby filmy. Z drugiej strony – jeśli ktokolwiek miałby stworzyć sztuczną inteligencję o takich możliwościach, Google ma ku temu największe predyspozycje. – To jest możliwe, szczególnie mając do dyspozycji tak ogromną moc obliczeniową i zasoby ludzkie jak Google – ocenia Jiebo Luo, ekspert w dziedzinie sztucznej inteligencji odpowiedzialny za stworzenie filtrów wyszukujących mowę nienawiści w tekstach publikowanych w mediach społecznościowych. – Żadna inna firma nie ma do tego lepszych możliwości.