Jak podał Jacek Balicki, odpowiedzialny w zarządzie nc+ za marketing, nc+ ma teraz 366 ty. klientów swojej usługi nc+ Go, ale gros jej klientów ogląda streamingowane tam linearne stacje telewizyjne, a nie treści udostępniane w ramach VoD.

Nc+ wciąż pracuje nad nowym serwisem OTT. - Powstanie w tym roku, najpewniej latem, być może jeszcze przed latem – zapowiedział Manuel Rougeron, prezes nc+. Platforma nie ma natomiast na razie w planach zawiązywania żadnej współpracy z takimi graczami OTT jak Netflix czy Showmax. W planach jest natomiast dalsze inwestowanie w nowe produkcje własne: w tym roku pokazana zostanie drugi sezon kryminalnego serialu „Belfer", a wiosną przyszłego roku możliwa jest jego trzecia seria. Jak zapowiedział Rougeron, wtedy możliwe, że ruszy także drugi nowy polski serial Canal+. Nc+ planuje także odświeżenie oferty MVNO posiadanej wspólnie z Orange, ale szczegółów tych planów na razie nie podano.

Nc+ zamknęło ubiegły rok 2,12 mln abonentów, czyli taka samą liczbą, jak rok wcześniej. – Po raz pierwszy od 2009 roku ustabilizowaliśmy liczbe abonentów. Oczywiście liczyliśmy na wzrost, ale cieszymy się z tego wyniku, bo działamy dziś już an bardzo konkurencyjnym rynku – mówił Rougeron. Przychody nc+ w 2016 r. wyniosły 492 mln euro. - Co przy zastosowaniu sztywnego przelicznika kursowego, eliminującego efekty różnic kursowych, oznaczane jest jako wzrost o 2,2 proc. w porównaniu do wyników za poprzedni rok (500 mln na koniec grudnia 2015 r.) – podawała wcześniej platforma.

Jak podał prezes nc+, ARPU nc+ w ubiegłym roku rosło, i spółka liczy na małe wzrosty liczby abonentów także w tym roku. Nie chciał natomiast komentować szerzej procesu sprzedaży Grupy Canal+, jaki może już trwać teraz w macierzystym dla Canal+ koncernie Vivendi. - Polityka Vivendi, to polityka Vivendi – to większościowy udziałowiec Canal+, bardzo zaangażowany we wzrost naszego biznesu. Czujemy się z takim udziałowcem bardzo komfortowo i czujemy ich wsparcie – mówił tylko. Jak dodawał, to, co może się wydarzyć we Francji nie musi dotknąć Polski. - Pozostajemy pragmatyczni: rynek rośnie, ale i konkurencja się nasila, mierzymy się z nowymi startującymi tu graczami.Trudno z nimi konkurować, gdy jest się polskim operatorem. Na rynku mamy teraz platformę Naspersa, , który pogrywa to agresywnie, jest Netflix, który dużo inwestuje miliardy dolarów w treści – mówił Rougeron. W raporcie za 2016 r. Vivendi, które ma w nc+ 51 proc. udziałów, podało, że przez trzy miesiące od końca listopada ubiegłego roku miało opcje pierwokupu udziałów TVN w nc+.