Branżowe izby proszą Unię o interwencję w sprawie abonamentu radiowo-telewizyjnego

Siedem izb gospodarczych wysłało do Komisji Europejskiej list, w którym proszą o podjęcie interwencji w sprawie projektu nowych przepisów dotyczących pobierania w Polsce abonamentu radiowo-telewizyjnego.

Aktualizacja: 20.04.2017 16:50 Publikacja: 20.04.2017 15:31

Branżowe izby proszą Unię o interwencję w sprawie abonamentu radiowo-telewizyjnego

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Zdaniem ekspertów tych izb branżowych telekomunikacji i mediów planowana na ten rok nowelizacja ustawy abonamentowej może być niezgodna z prawem unijnym. Chodzi o pomysł resortu kultury, zakładający, że informacje zarejestrowaniu telewizora mieliby pobierać od swoich klientów operatorzy płatnej telewizji.

Pismo zostało wysłane do Giuseppe Abbamonte, dyrektora departamentu mediów i danych oraz dyrektora generalnego ds. sieci komunikacyjnych, treści oraz technologii w Komisji Europejskiej 18 kwietnia, a podpisały się pod nim Krajowa Izba Gospodarcza, Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji, Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej, Związek Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji Mediakom, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Polska Izba Komunikacji Elektronicznej i Związek Pracodawców Prywatnych Mediów.

Wcześniej izby zabrały w głos w oficjalnych konsultacjach ogłoszonych przez resort kultury, gdzie skrytykowały pomysł i wnioskowały o zaniechanie prac nad nowelizacją ustawy abonamentowej i całkowite wycofanie projektu z Rady Ministrów z uwagi na jego rozliczne wady prawne.

W liście do Komisji Europejskiej wymieniają przepisy prawa europejskiego, które mogą zostać naruszone przez nowe przepisy. Problemem może być już to, że nowelizacja ma nie być zgłoszona Komisji , pomimo tego, że zakłada wprowadzenie w prawie krajowym nowej pomocy publicznej w rozumieniu prawa UE. Zdaniem ekspertów naruszona zostanie także zasada neutralności technologicznej zapisana w jednej z unijnych dyrektyw, bo nowym obowiązkiem zostaną objęci wyłącznie operatorzy płatnych telewizji, a już Internetowi czy naziemni -nie . Niezgodne z prawem byłoby też zdaniem izb przetwarzanie danych osobowych klientów płatnych telewizji. – Przepisy precyzują, że to dopuszczalne tylko, gdy jest konieczne dla realizacji zadania wykonywanego w interesie publicznym. Niezbędne jest więc, by gromadziła takie dane Poczta Polska, ale nie operator płatnej telewizji – mówił mecenas Wojciech Dziomdziora, reprezentujący Polska izbę Informatyki i Telekomunikacji. Krzytof Kacprowicz z Mediakomu wyliczał także, że niedopuszczalna jest zmiana celu przetwarzania danych abonentów, jakie posiadają operatorzy, powierzanych im przez klientów dlatego, żeby uzyskać dostęp do wybranej usługi, a nie po to, by były przekazywane dalej Poczcie Polskiej. Co chca osiągnąć izby listem do KE?

– Chcemy pokazać, że tego projektu, podobnie jak poprzednie projekty planowanych zmian w prawie mediowym, nie da się przerobić w sposób, który umożliwiałby jego notyfikacje w Unii Europejskiej. I im wcześniej rząd się o tym dowie, tym lepiej – podsumowywał Jerzy Straszewski, prezes zrzeszającej sieci kablowe organizacji PIKE. Jakub Woźny, radca prawy z Kancelarii Prawnej Media dodawał, że autorzy listu liczą, iż w dialogu z KE polski rząd wyjaśni wątpliwości, jakie mają.

– W przypadku , gdyby nowe prawo weszło w życie zanim KE zdążyłaby się na jego temat wypowiedzieć, nadal będziemy w tym zakresie współpracować z KE i mamy nadzieję, że rząd także. Oby tylko nie było już na to za późno – dodawał. Na stworzenie rozporządzenia wykonawczego, które nakładałoby na operatorów nowe obowiązki po przyjęciu ustawy ma być 60 dni. Operatorzy boją się więc, że to za mało czasu dla Rządowego Centrum Legislacyjnego, a jeśli rozporządzenie nie powstanie do chwili rozpoczęcia obowiązywania nowych przepisów, będą mieli dylemat, których przepisów się trzymać.

– Jeśli jeden akt prawny UE stanowi, że czegoś nie wolno, a nasze prawo będzie nakładało taki obowiązek, nie będziemy wiedzieli, co robić. Nie mamy przecież żadnych klauzul sumienia. Obojętnie, co wtedy zrobimy, złamiemy prawo – zauważa Stefan Kamiński, prezes KIGEiT.

Dodatkową kwestią są koszty, jakie poniosą w związku z nowymi obowiązkami operatorzy. Z nieoficjalnych szacunków wynika, że w pierwszym roku obowiązywania byłoby to przynajmniej kilkadziesiąt milionów złotych, z czego ponad 60 mln kosztowałoby samo powiadomienie abonentów o dotyczącym ich nowym obowiązku.

Izby wolałyby, żeby zamiast forsować nowe prawo, które i tak zostanie wprowadzone tylko tymczasowo, bo z początkiem 2018 roku resort kultury planuje całkowitą zmianę pobierania abonamentu i zastąpienie do opłatą audiowizualną, Polska skupiła się na tym docelowym pomyśle.

– Tymczasem zmusza się operatorów do poniesienia znacznych nakładów finansowych, naraża dane na słabe zabezpieczenia i ich wyciek po to, by w niedalekiej przyszłości cały ten system zmienić jeszcze raz – podsumowywał Wojciech Dziomdziora.

Zdaniem ekspertów tych izb branżowych telekomunikacji i mediów planowana na ten rok nowelizacja ustawy abonamentowej może być niezgodna z prawem unijnym. Chodzi o pomysł resortu kultury, zakładający, że informacje zarejestrowaniu telewizora mieliby pobierać od swoich klientów operatorzy płatnej telewizji.

Pismo zostało wysłane do Giuseppe Abbamonte, dyrektora departamentu mediów i danych oraz dyrektora generalnego ds. sieci komunikacyjnych, treści oraz technologii w Komisji Europejskiej 18 kwietnia, a podpisały się pod nim Krajowa Izba Gospodarcza, Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji, Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej, Związek Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji Mediakom, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Polska Izba Komunikacji Elektronicznej i Związek Pracodawców Prywatnych Mediów.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji