Nowy atak na arabskich przewoźników

Europejski transport lotniczy może ponieść trwałe straty, jeśli nie zostanie powstrzymana ekspansja linii arabskich - ostrzega niemiecka Lufthansa.

Publikacja: 27.12.2015 10:37

Nowy atak na arabskich przewoźników

Foto: Bloomberg

W opublikowanym właśnie dokumencie niemiecki przewoźnik nie ukrywa,że sam ucierpiał z powodu nieustannie rosnącej oferty Emirates, Etihad i Qatar Airways, które - jego zdaniem- są sowicie dotowane przez rządu odpowiednio - Dubaju, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kataru. Arabscy przewoźnicy oczywiście odrzucają te zarzuty.

Lufthansa wylicza jednocześnie jak ważne są jej operacje dla niemieckiej gospodarki. Należący do jej Grupy przewoźnicy (łącznie jest to 10 linii) zatrudniają 325 pracowników i płacą 23 mld euro w formie podatków i składek na najróżniejsze cele społeczne. Wprawdzie jej przewozy cargo stanowią jedynie 2 proc. całego niemieckiego eksportu, to jednak jeśli weźmie się pod uwagę ich wartość ta wielkość wzrasta do 30 proc. eksportu. „Do tego jeszcze inne linie z Grupy - Austrian Airlines, Swiss International Air Lines i Brussels Airlines również liczą się w gospodarce swoich krajów".

„Niestety - czytamy dalej w informacji Lufthansy - widać wyraźnie, że nasza rola w gospodarce jest nieustannie zagrożona i to już w całej Europie- przez wywożenie pasażerów do mega-centrów przesiadkowych w krajach Zatoki Perskiej".

Według wyliczeń Lufthansy w ciągu ostatnich 20 lat liczba turystów z Hongkongu i Chin wzrosła siedmiokrotnie do 2 mln rocznie. I nadal będzie rosła w miarę bogacenia się społeczeństwa chińskiego. „Jesteśmy w stanie korzystać z tej tendencji jeśli uzyskamy lepszy dostęp do infrastruktury na rynkach azjatyckich, a nasze działania nie będą atakowane przez korzystający z rządowych dotacji Emirates" - czytamy w dokumencie Lufthansy.

Wszystkie trzy linie arabskie są od kilku lat w fazie intensywnej ekspansji. Oprócz Emirates zdecydowanych na rozwój organiczny, są udziałowcami europejskich przewoźników, w przypadku Etihad nawet dwóch - Alitalii i Air Berlin, oferują również po konkurencyjnych cenach przeloty z Europy do krajów trzecich, np z Mediolanu do Nowego Jorku. Mają nieustannie modernizowaną stale rosnącą flotę, przez co stali się największymi klientami producentów samolotów, w tym europejskiego Airbusa.

Dlatego właśnie, zdaniem Lufthansy nowa europejska polityka lotnicza powinna wymusić uczciwą konkurencję. Zdaniem Niemców europejscy politycy mogą teraz unijnym liniom pomóc, uziemiając linie z zewnątrz nakładając dodatkowe opłaty i regulacje.

W dokumencie opublikowanym na początku grudnia przez Komisję Europejską znalazły się pierwsze sygnały, że głos Lufthansy, której przedstawiciele już wcześniej wielokrotnie wypowiadali się za ukróceniem ekspansji arabskiej, został usłyszany. Wprawdzie nie zostało w nim zapisane, że chodzi właśnie o Emirates, Etihad i Qatar, ale znalazła się zapowiedź „nowych środków skierowanych przeciwko nieuczciwym praktykom" stosowanych przez przewoźników pochodzących z krajów trzecich. Nie może więc chodzić o nikogo innego,chociaż ucierpieć mogą również Turkish Airlines.

W opublikowanym właśnie dokumencie niemiecki przewoźnik nie ukrywa,że sam ucierpiał z powodu nieustannie rosnącej oferty Emirates, Etihad i Qatar Airways, które - jego zdaniem- są sowicie dotowane przez rządu odpowiednio - Dubaju, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kataru. Arabscy przewoźnicy oczywiście odrzucają te zarzuty.

Lufthansa wylicza jednocześnie jak ważne są jej operacje dla niemieckiej gospodarki. Należący do jej Grupy przewoźnicy (łącznie jest to 10 linii) zatrudniają 325 pracowników i płacą 23 mld euro w formie podatków i składek na najróżniejsze cele społeczne. Wprawdzie jej przewozy cargo stanowią jedynie 2 proc. całego niemieckiego eksportu, to jednak jeśli weźmie się pod uwagę ich wartość ta wielkość wzrasta do 30 proc. eksportu. „Do tego jeszcze inne linie z Grupy - Austrian Airlines, Swiss International Air Lines i Brussels Airlines również liczą się w gospodarce swoich krajów".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej
Transport
Airbus Aerofłotu zablokował lotnisko w Tajlandii. Rosji brakuje części do samolotów