Państwowa telewizja transmitowała bezpośrednio start tej maszyny z lotniska w Zhuhai w prowincji Guangdong nad Morzem Południowo-Chińskim i jego powrót godzinę później, gdy kołował na swoje miejsce postoju witany przez tłum wymachujący chińskimi flagami, przy dźwiękach muzyki wojskowej.
Agencja Xinhua stwierdziła, że ten samolot jest „opiekuńczym duchem morza, wysp i raf". Pierwszy lot miał nastąpić wcześniej w tym roku, ale nie wyjaśniono, dlaczego odbył się teraz po naziemnych testach w kwietniu.
Państwowe przedsiębiorstwo Aviation Industry Corp of China (AVIC) poświeciło niemal 8 lat na prace nad tym samolotem, który jest wielkości B737 i ma uczestniczyć w akcjach ratowniczych na morzu i w walce z pożarami lasów. Chińskie media zauważyły jednak także możliwość używania go nad Morzem Południowo-Chińskim, do którego roszczenia terytorialne zgłaszają Chiny, Wietnam, Malezja, Filipiny, Tajwan i Brunei.
Samolot jest wynikiem programu modernizacji sił zbrojnych Chin, które rozwijają prace badawcze w zakresie zaawansowanego sprzętu w związku z bardziej stanowczym podejściem do sporów terytorialnych na tym akwenie.
Główny projektant AG600, Huang Lingcai powiedział wcześniej dziennikowi „China Daily", że samolot ten może wykonywać loty powrotne bez tankowania z prowincji Hainan do rafy James Shoal, do której roszczenia zgłaszają Chiny, położonej u wybrzeża Sarawaku w malezyjskiej części Borneo, oddalonej o ok. 1800 km od Chin.