Jako pierwszy podał o tym „Wall Street Journal", a gdy obie firmy potwierdziły, akcje Embraera skoczyły w Sao Paulo o 20 proc. dając kapitalizację 4,5 mld dolarów. Boeing stracił na Wall Street 1 proc.
Rząd Brazylii mający prawo wetowania strategicznych decyzji Embraera poparłby partnerstwo w zakresie samolotów cywilnych z Boeingiem, ale zablokowałby wszelkie próby przejęcia tej firmy — powiedział wyższy przedstawiciel rządu.
Dwa miesiące temu Airbus zgodził się kupić większościowy udział w programie produkcji odrzutowców, serii C Bombardiera, bezpośredniego rywala dla E-Jetów Embraera. To posunięcie pozwoliło kanadyjskiej firmie wzmocnić się w sporze handlowym z Boeingiem, ale pojawiły się wtedy przypuszczenia, że związek Airbusa z Bombardierem moze skłonić do podobnego ruchu Boeinga i Embraera, o czym mówiło się nieoficjalnie od dawna w sektorze.
Od kilkudziesięciu lat Bombardier i Embarer rywalizują ze sobą w segmencie samolotów regionalnych na 70-100 miejsc, w którym obaj wielcy nie mają własnej produkcji, ale wejście Airbusa w program CSeries mógł zachwiać dotychczasowy układ. Boeing dwukrotnie podchodził do Embraera ponad 10 lat temu, ale natrafiał na rządowe weto.
Obecny sojusz niezależnie od jego kształtu będzie wymagać zgody Brasilii, która ma tzw. złotą akcję w producencie z Sao José dos Campos, kiedyś przedsiębiorstwie państwowym, ale całkowicie sprywatyzowanym w 2006 r.