Zdaniem załogi niesforny pasażer wyrażał się obraźliwie o reszcie pasażerów, którzy jego zdaniem nie popierają Republikanów. Pasażer został wysadzony z maszyny, a chwilę później cały lot został odwołany. Jak zapowiada dyrektor generalny przewoźnika Ed Bastian, firma zwróci wszystkim pasażerom pieniądze za bilety na feralny lot.

Władze lotnicze USA skrytykowały przewoźnika, ich zdaniem powinien on po prostu jak najszybciej pozbyć się niesfornego pasażera z pokładu i wykonać lot.

Ed Bastian w liście do pasażerów pisze, że społeczeństwo amerykańskie jest podzielone, jak nigdy wcześniej, ale to nikogo nie upoważnia do obrzucania wyzwiskami pasażerów, którzy jego zdaniem głosowali na Hillary Clinton. Przy tym prezes Delty nie podaje nazwiska niesfornego zwolennika Donalda Trumpa, zapowiedział jednak, że nie ma on już wstępu na pokłady samolotów Delty.