- Stolica Korei Południowej to jeden z najważniejszych i najszybciej rozwijających się ośrodków biznesowych w Azji - podkreśla prezes LOT-u Rafał Milczarski.
Dreamliner z pasażerami na pokładzie wystartuje z lotniska Chopina po południu. Inauguracyjnym rejsem z wizytą do Korei Południowej ma udać się m.in. szef MSZ Witold Waszczykowski, który spotka się z przedstawicielami władz Republiki Korei. Wraz z nim do Seulu mają polecieć m.in. wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński oraz wiceminister skarbu Mikołaj Wild, który w Ministerstwie Skarbu Państwa nadzoruje PLL LOT. W trakcie wizyty zaplanowano szereg spotkań, w tym udział w Forum Gospodarczym. Do Korei Południowej poleci także grupa przedsiębiorców - m.in. sektora ITI, branży kosmetycznej, chemicznej, przemysłu spożywczego, technologii odnawialnych. Oprócz udziału w forum, zaplanowano dla nich spotkania z firmami koreańskimi.
Rejsy między Warszawą a Seulem będą się odbywały w poniedziałki, środy i soboty. Samolot z lotniska Chopina do portu lotniczego Seul Incheon będzie leciał nieco ponad 10 godzin. Połączenia te będą wykonywały boeingi 787 dreamliner, a w menu znajdą się zarówno polskie, jak i koreańskie potrawy. Pasażerowie będą mogli obejrzeć koreańskie filmy, a cały system rozrywki pokładowej będzie dostępny również w koreańskiej wersji językowej. Wśród personelu pokładowego znajdzie się osoba mówiąca po koreańsku.
Na pokładzie dreamlinera LOT-u pasażerowie będą mieli do dyspozycji trzy klasy podróży – biznes z fotelami rozkładającymi się do pozycji płaskiego łóżka, premium z fotelami wyposażonymi w podnóżki oraz ekonomiczna z fotelami, w których zamontowane są ekrany rozrywki pokładowej i gniazdka USB.
- Seul to dla LOT-u trzecia trasa do Azji i szósty kierunek dalekiego zasięgu - zaznacza Milczarski. - Stolica Korei Południowej to jeden z najważniejszych i najszybciej rozwijających się ośrodków biznesowych w Azji oraz kolebka wielu gigantycznych, znanych na całym świecie koncernów, które od wielu lat chętnie inwestują w Polsce. Jest to więc dla nas naturalny kierunek, za którym jednoznacznie przemawiają dane ekonomiczne - przekonuje szef LOT.